Bardziej partyjny niż personalny system polityczny oraz brak wielkich politycznych rywali wśród liderów list sprawi, że na Opolszczyźnie nie będzie "klasycznych pojedynków jedynek" - uważa politologa z Uniwersytetu Opolskiego.
Według politologa z UO dr Błażeja Chorosia starcie wśród kandydatów do Sejmu w woj. opolskim będzie raczej rywalizacją na partyjne szyldy takich ugrupowań jak PO i PiS oraz wewnętrznymi pojedynkami na listach pomiędzy poszczególnymi kandydatami, niż "starciem jedynek".
Spór PiS - PO
"Jedynką" na liście opolskiej PO jest lider partii w regionie poseł Leszek Korzeniowski. W PiS jest to natomiast nie pochodzący i nie mieszkający na Opolszczyźnie poseł Jerzy Żyżyński, jeden z głównych ekspertów gospodarczych tej partii. Lider opolskich struktur PiS poseł Sławomir Kłosowski o mandat ubiegać się będzie z drugiej pozycji.
Nie spodziewałbym się w regionie kampanii personalnej. Będzie miał raczej miejsce spór PiS - PO, a nie Korzeniowski - Żyżyński, czy Korzeniowski - Kłosowski - uznał ekspert.
"Czwórką" na opolskiej liście PiS został wieloletni dyrektor PUP w Opolu, prywatnie stryj prezydenta Andrzeja Dudy - Antoni Duda.
Patrząc na opolskie listy jest to faktycznie ciekawostka - powiedział Choroś.
Zwłaszcza - jak podkreślił - że czołówka listy PiS jest silna. Prócz Żyżyńskiego i Kłosowskiego na trzeciej pozycji znalazł się polityk Solidarnej Polski poseł Patryk Jaki.
Pozostaje pytanie, czy PiS będzie w stanie na Opolszczyźnie zawalczyć o cztery mandaty. Jeżeli tak, to niewątpliwie Antoni Duda będzie pretendentem do jednego z nich - zaznaczył ekspert.
Opolskie "jedynki"
Jedynką na liście PSL jest szef Ludowców w opolskim, wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy; KWW Mniejszości Niemieckiej - jedyny obecnie jej przedstawiciel w parlamencie poseł Ryszard Galla.
Na czele listy KWW "Kukiz’15" znalazł się natomiast b. działacz opozycji antykomunistycznej, samorządowiec, b. burmistrz Nysy, polityk i dziennikarz Janusz Sanocki, od lat związany z ruchem obywatelskim na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych.
"Niezbyt silna pozycja Opola w SLD".
Opolską listę Zjednoczonej Lewicy otwiera liderka Twojego Ruchu z Wrocławia, rzeczniczka KKW Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+Zieloni Anna Kubica.
Poseł SLD z Opola Tomasz Garbowski o mandat ubiegać się będzie z pozycji drugiej. Lider struktur Sojuszu w regionie Piotr Woźniak z miejsca trzeciego, choć to jego regionalne struktury SLD wskazały na tego, który ma być pierwszym z opolskich kandydatów na liście.
Dr Choroś przypomniał, że "jedynka" Kubicy to wynik negocjacji wewnątrz Zjednoczonej Lewicy, które według niego "pokazały niezbyt silną pozycję Opola w SLD".
Dlatego kandydatka z Wrocławia dostała tu pierwsze miejsce. Może się to okazać dla tej listy bardziej "kulą u nogi", niż bonusem - uznał ekspert.
Zaznaczył jednak, że kandydatka lewicy startowała już z okręgu opolsko-wrocławskiego do PE, "więc nie są to tereny jej zupełnie obce".
Ale na pewno nie można powiedzieć, że jest to silne nazwisko z Opola i okolic - skwitował politolog.
Jak dodał, w związku z tym większą liczbę głosów ma szanse zebrać dotychczasowy poseł Sojuszu z Opolszczyzny [ Garbowski.
Znane nazwiska na liście Nowoczesnej
Nowoczesna na Opolszczyźnie sięgnęła po kilka znanych lokalnie nazwisk, kojarzących się z PO. Jedynką wśród kandydatów do Sejmu w okręgu opolskim będzie Witold Zembaczyński - od jesieni radny miasta, syn wieloletniego b. prezydenta Opola Ryszarda Zembaczyńskiego (PO). Wśród kandydatów do Senatu z ugrupowania Ryszarda Petru jest natomiast b. radny sejmiku opolskiego z PO Beniamin Godyla oraz prezes piłkarskiego MKS Kluczbork Zdzisław Sarnicki, który według wstępnych założeń miał znaleźć się na liście PO do Sejmu.
Z okręgu obejmującego Opole i powiat opolski kandydatem Nowoczesnej na senatora jest z kolei dr nauk ekonomicznych, wykładowca akademicki i przedsiębiorca branży farmaceutycznej Piotr Wach, który nazywa się identycznie jak wieloletni senator PO z Opola, były rektor Politechniki Opolskiej, prof. Piotr Wach.
Według Chorosia starcie w okręgu obejmującym Opole i okolice o mandat senatora, gdzie są mocni kandydaci, będzie z pewnością jednym z ciekawszych pojedynków na Opolszczyźnie. Przypomniał, że prof. Wach w poprzednich wyborach zdobył prawie 40 tys. głosów.
Kandydat Nowoczesnej o tym samym imieniu i nazwisku pewnie odbierze mu trochę tych głosów, choć nie ma za sobą aż tak silnego szyldu, jak prof. Wach (PO) - mówił politolog.
W jego ocenie mogą na tym skorzystać kandydat PiS Marcin Ociepa - przewodniczący opolskiej rady miasta związany z Polską Razem Jarosława Gowina czy ubiegający się o miejsce w Senacie z własnego komitetu poseł SLD Adam Kępiński.
Wszystko, co będzie osłabiało prof. Wacha z PO, będzie działało na korzyść tej dwójki kandydatów - Ociepy i Kępińskiego - dodał Choroś.
Sportowcy i celebryci
Na listach zarejestrowanych na Opolszczyźnie komitetów wyborczych znaleźli się również ludzie sportu. Na opolskiej liście kandydatów do Sejmu z PO miejsce ma były reprezentant kraju w siatkówce i propagator tej dyscypliny, Marcin Prus.
PSL wystawiło indywidualnego mistrza świata w żużlu z 1973 r. Jerzego Szczakiela; PiS - trenera piłkarskiego Chemika Kędzierzyn-Koźle Ryszarda Remienia, b. zawodnika takich klubów jak Widzew Łódź czy Lech Poznań; a Nowoczesna przedsiębiorcę i utytułowanego kierowcę rajdowego Pawła Dytko.
Sportowcy i inni celebryci - patrząc po ich pozycjach na listach - to ludzie którzy mają przede wszystkim za zadanie zebrać głosy na swoją listę. Raczej nie ustawia się ich w pozycji kogoś, kto ma duże szanse na zdobycie mandatu- powiedział politolog z UO.
Obecnie w Sejmie PO ma 6 posłów z woj. opolskiego; PiS dwóch; SLD dwóch. W Sejmie jest również opolski poseł SP oraz mniejszości niemieckiej (Galla - niezrz.) Wszyscy trzej senatorowie z Opolszczyzny są z PO.
Dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz powiedział, że na Opolszczyźnie zgłoszono w sumie 13 komitetów w wyborach do Sejmu oraz 21 kandydatów na senatorów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wybory parlamentarne 2015: pojedynki kandydatów tych samych partii