Dla poseł PO Urszuli Augustyn fakt, że w przeddzień posiedzenia Sejmu posłowie poznają harmonogram prac izby świadczy o złej organizacji pracy parlamentu. - Jak prowadzą sprawy w Polsce, tak prowadzą parlament - mówiła poseł w wywiadzie telewizyjnym w środę (5 kwietnia).

• Urszula Augustyn nazywa prowadzenie Sejmu przez Marszałka Marka Kuchcińskiego bałaganiarskim i chaotycznym.

• Dopytywana o plusy działania rządu przewrotnie podaje za taki mobilizację środowiska nauczycieli, którą wymusiła reforma oświaty Anny Zalewskiej.

• W piątek (7 kwietnia) opozycja przedstawi w Sejmie uzasadnienie wniosku PO o odwołanie rządu. W temacie tej debaty Augustyn zapewnia, że mimo nikłej szansy powodzenia wniosku, PO będzie walczyć o jego przeforsowanie.

We wtorek (4 kwietnia) późnym popołudniem znany był dokładny, godzinowy harmonogram prac Sejmu w czasie 39. posiedzenia. Posłów opozycji irytuje, że muszą tak długo czekać na zapis konkretnych planów Kancelarii Sejmu. O tym, jak opozycji pracuje się pod Marszałkiem Markiem Kuchcińskim mówiła poseł Platformy Obywatelskiej Urszula Augustyn. Komentowała tę sprawę wychodząc od zaplanowanej na piątek debaty w Sejmie o wotum nieufności PO dla rządu. Grzegorz Schetyna przedstawi tego dnia uzasadnienie odwołania rządu.

- Problem polega na tym, że porządek obrad jest przygotowywany za pięć dwunasta, a nawet pięć po dwunastej - mówiła poseł Augustyn w TVP Info, w środę (5 kwietnia). - Parlament pracuje chaotycznie pod rządami PiS, tak jak prowadzą sprawy w Polsce tak prowadzą parlament - porównywała ocenę opozycji pytana poseł.

Dobra ocena jednego ministra, przewrotna

Dziennikarz zapytał poseł PO czy jest w stanie wymienić choć jedną pozytywną rzecz, która wynika z pracy rządu. Poseł po chwili zastanowienia odpowiedziała przewrotnie:

- Plusem minister Anny Zalewskiej jest, że zmobilizowała środowisko nauczycielskie. Wcześniej tę konsolidację tworzyła reforma 6-latków, ale minister nadała temu nowej dynamiki - powiedziała poseł. Oczywiście jej ocena jest wymierzona w opór jaki Ministerstwo Edukacji wywołało przez chęć wprowadzania reformy oświat,y tak krytykowanej przez opozycję.

Schetyna przedstawi pomysł dla Polski

Jak dowiedzieliśmy się we wtorek, w piątek Grzegorz Schetyna będzie przedstawiał w uzasadnienie wniosku o odwołanie rządu. Ten wniosek jest pochodną sytuacji w Brukseli sprzed prawie miesiąca, gdy Beata Szydło, jako jedyna z premierów na Radzie Europejskiej, nie poparła na kolejna kadencję Donalda Tuska.

Czytaj też: Premier stwierdziła, że rekonstrukcję rządu się robi, a nie o niej mówi

Opozycja widzi ten stosunek głosów 27 do 1 jako ewidentną porażkę PiS w polityce zagranicznej. Politycy opozycji też zaznaczali, jak kuriozalny jest fakt w którym rząd kraju pochodzenia kandydata nie udziela mu poparcia. O uzasadnieniu, które wygłosi Schetyna Augustyn mówiła w środę tak:

- Polacy nie chcą słuchać o punktowaniu PiS. Chcą usłyszeć propozycję i my ją przedstawimy. (Grzegorz Schetyna) ją pokaże - doprecyzowała poseł. Stwierdziła, że znane są jej szczegóły, ale nie może "wychodzić przed orkiestrę" więc zachowa je dla siebie.

Arytmetyka Sejmu jest jednak nieubłagana. Nawet gdyby PO znalazła poparcie PSL, Nowoczesnej i Klubu Kukiz'15, nawet przy poparciu posłów niezrzeszonych, jak Stefan Niesiołowski, czy Robert Winnicki, wniosek o wotum nieufności nie ma szans powodzenia. PiS i politycy Zjednoczonej Prawicy mają większość broniącą rządu. Nawet wobec tych faktów Augustyn jest gotowa ryzykować porażkę.

- Dopóki piłka jest w grze warto grać - konkludowała poseł. - Będziemy przypominać i rozmawiać o tym, co się dzieje. Może rząd też posłucha.

Neumann składając wniosek

- Składamy wniosek do Marszałka, tak jak zapowiadaliśmy, po konsultacjach z partiami opozycyjnymi w Sejmie -  powiedział szef klubu PO Sławomir Neumann, gdy 24 marca złożył formalnie pismo o odwołanie rządu w Kancelarii Sejmu. - Wniosek jest formalnie złożony tak, żeby marszałek Marek Kuchciński mógł przeprowadzić debatę i głosowanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli między 5 a 7 kwietnia - kończył.

Sławomir Neumann (PO) w Sejmie, na tle schodów prowadzących do wyższej kondygnacji budynku, źródło: youtube.com

Petru o wniosku

Ryszard Petru w ostatnim tygodniu marca mówił o tym, jak jego partia ustosunkuje się do wniosku PO:

- Za odwołaniem rządu trzeba głosować - padło w środę (29 marca) w "TOK FM". Jednocześnie polityk-ekonomista zaakcentował, że nie może podnieść ręki za wotum nieufności o ile nie dowie się, co Schetyna chce zaproponować Polsce w zamian za PiS. - Mam świadomość, że wniosek przepadnie. Chcieliśmy poznać tezy wystąpienia Schetyny, bo trudno popierać (go) w ciemno.

Co ciekawe Nowoczesna, mimo takiego podejścia Petru, jeszcze tydzień temu zadeklarowała, że poprze wniosek. Trudno ostatecznie powiedzieć co zrobi PSL. Kukiz'15 nie chce brać udziału w debacie, uważa wniosek za partyjną przepychankę.

Głosowanie wniosku może także mieć miejsce w piątek, bezpośrednio po debacie nad tą propozycją.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News