XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Wiceszef MON: służba na misji, rzeczywistym, codziennym narażeniem życia

Wiceszef MON: służba na misji, rzeczywistym, codziennym narażeniem życia
(fot. Twitter MON)

Służba na misji, jest służbą szczególną; jest rzeczywistym, codziennym narażeniem życia - mówił wiceszef MON Bartłomiej Grabski podczas niedzielnych obchodów dnia pamięci o poległych i zmarłych na misjach i operacjach wojskowych poza granicami państwa.

W tym roku wojsko po raz pierwszy obchodzi dzień pamięci. Przypada on 21 grudnia, ale główne obchody odbywają się w niedzielę 20 grudnia.

Wiceszef MON razem z weteranami misji i delegacją Polonii amerykańskiej wziął udział w uroczystym apelu poległych w Centrum Weterana przy ul. Puławskiej w Warszawie. Złożono kwiaty i zapalono znicze przed pomnikiem poległych na misjach, który znajduje się na terenie centrum.

Grabski w czasie uroczystości zapewnił, że wojsko polskie pamięta zarówno o poległych żołnierzach, jak i o ich rodzinach. "Służba na misji jest służbą szczególną, nie jest ćwiczeniem, jest rzeczywistym, codziennym narażeniem życia w warunkach bojowych" - mówił. "Ryzyko utraty zdrowia lub życia, trwale wpisane jest w żołnierski los; jednak śmierć każdego polskiego żołnierza jest dla nas wszystkich zawsze bolesną stratą" - podkreślił.

Przytoczył też słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego: "Żołnierz nie umiera, żołnierz oddaje swoje życie ojczyźnie". Przypomniał, że dotychczas poza granicami kraju zginęło 120 polskich żołnierzy.

Podczas uroczystości odczytano też list marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Napisał on w nim, że Polska jako część wspólnoty międzynarodowej, nie może izolować się od problemów bezpieczeństwa światowego. "Bezpieczeństwo Polski to również udział w misjach poza jej granicami. Służba w takich misja jest wyrazem najwyższego oddania i poświęcenia ojczyźnie" - podkreślił.

Również w niedzielę w Wojskowej Akademii Technicznej rodzinom poległych w Iraku i Afganistanie zostaną przekazane portrety tych żołnierzy. Inicjatywa pojawiła się rok temu. Powstały portrety wszystkich polskich żołnierzy poległych w Iraku i Afganistanie.

Oryginały dostaną spadkobiercy - wdowy lub rodzice poległych, a jeżeli żołnierz miał zarówno żonę, jak i żyjących rodziców, tym ostatnim zostanie przekazana kopia. Kopie portretów będzie można również obejrzeć na wystawie w Centrum Weterana. Zostanie ona otwarta w niedzielę i potrwa dwa miesiące.

Z kolei w poniedziałek w katedrze polowej Wojska Polskiego odbędzie się msza św. w intencji poległych i zmarłych oraz ich rodzin. Nabożeństwu będzie przewodniczyć biskup polowy gen. bryg. Józef Guzdek.

Dzień pamięci na 21 grudnia ustanowił poprzedni szef MON Tomasz Siemoniak, decyzją wydaną w lipcu 2015 r. Argumentował on wtedy, że de facto ten dzień w wojsku już był, ponieważ co roku MON zamawiało msze św. za poległych, w rocznicę zamachu, który jest najtragiczniejszym zdarzeniem w historii polskiego zaangażowania w misje zagraniczne.

Sama data budzi jednak mieszane uczucia wśród bliskich poległych i zmarłych żołnierzy. "Z jednej strony dobrze, że w końcu jest taki dzień pamięci o poległych żołnierzach. Z drugiej strony, data jest niezbyt dobra. Praktycznie od listopada, od Wszystkich Świętych rodziny bardzo przeżywają ten czas, jest nostalgia, wspominanie, a do tego jest grudzień i święta Bożego Narodzenia, czyli szczególny czas dla rodzin" – powiedziała PAP prezes Stowarzyszenia Rodzin Poległych Żołnierzy "Pamięć i Przyszłość" Monika Nosek.

Jak przyznała, bliscy żołnierzy nie wskazują konkretnej daty, na którą byłoby lepiej przenieść obchody, ale generalnie opowiadają się za jakimś terminem bliżej świąt wojskowych – święta Wojska Polskiego (15 sierpnia) lub święta Wojsk Lądowych (12 września). "To nie musi być konkretnie w dzień danego święta. To może być dzień przed, dzień po, czy tydzień przed lub tydzień po. To już nie ma jakiegoś większego znaczenia, ale nie w święta Bożego Narodzenia, po prostu" – powiedziała Nosek.

21 grudnia 2011 r. w wybuchu tzw. improwizowanego ładunku wybuchowego zginęło pięciu polskich żołnierzy: st. kapral Piotr Ciesielski, st. szeregowy Łukasz Krawiec, st. szer. Marcin Szczurowski, st. szer. Marek Tomala i szer. Krystian Banach. Wszyscy służyli w 20. Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. Dla większości była to pierwsza misja za granicą. Najmłodszy miał 22, a najstarszy 33 lata.

W ostatnią rocznicę tego zamachu w Warszawie ówczesna premier Ewa Kopacz otworzyła Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa i odsłoniła znajdujący się przy nim pomnik poległych.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wiceszef MON: służba na misji, rzeczywistym, codziennym narażeniem życia

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!