- Niemcy uważają, że wzmocnienie bezpieczeństwa Europy Środkowej mogłoby być zachowaniem konfrontacyjnym wobec Rosji. Nie możemy się z tym zgodzić. To rosyjskie zachowanie, grożące, szantażujące Europę Środkową, jest konfrontacją wobec całego NATO - mówi szef MSZ Witold Waszczykowski.
"Jest pewien dylemat, ponieważ Niemcy uważają, że wzmocnienie bezpieczeństwa Europy Środkowej mogłoby być zachowaniem konfrontacyjnym wobec Rosji. My nie możemy się zgodzić z takim podejściem do sprawy. Uważamy, że to rosyjskie zachowanie, grożące, szantażujące Europę Środkową, jest konfrontacją wobec całego NATO i Sojusz powinien odpowiedzieć na to zachowanie poprzez wzmocnienie bezpieczeństwa naszego regionu, naszych państw, poprzez obecność wojskową tutaj. Możemy dyskutować oczywiście na temat charakteru tej obecności i myślę, że tutaj jest pole do rozmów z Niemcami" - zaznacza Waszczykowski.
"Jest pole do rozmów na temat zachowania Rosji, bo wszyscy chcemy współpracować z Rosją, która jest olbrzymim rynkiem gospodarczym i dostarczycielem surowców, ale z drugiej strony zachowanie Rosji, która łamie prawo międzynarodowe, która atakuje już trzecie państwo w tej chwili - po Gruzji, Ukrainie prowadzi wojnę z Syrią - wymaga jakiejś refleksji, jak wymusić przestrzeganie prawa międzynarodowego i włączyć ponownie Rosję do współpracy międzynarodowej" - dodał.
Waszczykowski w rozmowie ocenił też, że Polskę i Niemcy łączy ścisła współpraca naszych gospodarek. Zwraca jednak uwagę, że główne problemy, które trzeba poruszać z niemieckim partnerem to kwestie bezpieczeństwa naszej części Europy.
Pierwszą wizytę zagraniczną nowy szef MSZ złożył w środę - w Szwecji i Finlandii. Zapowiada, że w przyszłym tygodniu odwiedzi Brukselę, gdzie spotka się m.in. z szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini oraz sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.