Uznaliśmy, że trzeba podjąć taką decyzję, bo ostatnie oceny i sposób działania Komisji Weneckiej są skrajnie stronnicze - oświadczył minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski pytany, dlaczego nie będzie przedstawiciela polski na piątkowym (14 października) posiedzeniu Komisji Weneckiej.
- W raportach Komisji Weneckiej nie bierze się absolutnie pod uwagę opinii jednej strony, czyli strony parlamentarno-rządowej, czyli większości rządowej, parlamentarnej. W tej chwili bierze się pod uwagę tylko i wyłącznie argumenty Trybunału Konstytucyjnego, pana (Andrzeja) Rzeplińskiego. Stąd też uznaliśmy, że nie ma sensu kontynuować tej współpracy, ponieważ i działanie, i procedury, i potem efekty pracy Komisji są skrajnie stronnicze - dodał szef MSZ w TVP1.
W piątek (14 października) na sesji plenarnej Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, przyjmie opinię na temat nowej polskiej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Projekt opinii został sporządzony po wrześniowej wizycie delegacji Komisji w Warszawie. Na posiedzeniu nie będzie przedstawiciela polskiego rządu.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Waszczykowski: Efekty pracy Komisji Weneckiej są skrajnie stronnicze