Waszczykowski chce rozmawiać w Monachium o NATO

Waszczykowski chce rozmawiać w Monachium o NATO
Zdaniem Waszczykowskiego NATO musi poświęcać swoją uwagę zarówno sprawom Wschodu, jak i Południa. (fot.: facebook.com)

Szef MSZ Witold Waszczykowski, przed wylotem do Monachium w piątek (12 lutego) zapowiedział, że podczas konferencji weźmie udział w panelu dot. NATO i bezpieczeństwa. Ma też rozmawiać z dowódcą sił NATO w Europie gen. Philipem Breedlovem i z zastępcą sekretarza generalnego Sojuszu Alexandrem Vershbowem.

Szef polskiej dyplomacji, podczas organizowanej po raz 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC), towarzyszy prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Tematem przewodnim obrad ma być sytuacja w Syrii oraz kryzys migracyjny. W konferencji weźmie udział ponad 30 szefów państw i rządów oraz 60 ministrów spraw zagranicznych.

Przed wylotem na konferencję Witold Waszczykowski był pytany o plany i główne cele, jakie chce zrealizować w trakcie konferencji w Monachium.

- Z mojego punktu widzenia jest to (kwestia) NATO oczywiście. Będę uczestniczył w panelu, który będzie się zajmował właśnie problemami NATO i bezpieczeństwa. Będę miał też okazję rozmawiać z generałem Breedlovem i zastępcą sekretarza generalnego NATO Vershbowem - zapowiedział.

Zdaniem Waszczykowskiego NATO musi poświęcać swoją uwagę zarówno sprawom Wschodu, jak i Południa.

- Południe wymaga też uwagi i tutaj z naszej strony jest pełne zrozumienie - podkreślił.- Sojusz, a przynajmniej część państw sojuszniczych, jest proszony, aby uczestniczyć w operacji na Południu. Wszystko na to wskazuje, że w najbliższych tygodniach, miesiącach, operacja na Południu powstanie. Nie wiem, czy z udziałem NATO, bo na to zgody nie ma, natomiast być może niektórzy członkowie Sojuszu zaangażują się w taką operację; pytanie tylko, pod jaką egidą - dodał.

Pytany, czy chodzi o operację w Syrii czy w Libii, szef polskiej dyplomacji powiedział, że prawdopodobnie w obu tych krajach.

- Chociaż Libia bardziej w tej chwili jest krajem, gdzie jednak ciągle wierzymy w porozumienie pokojowe, drogą pokojową, poprzez pojednanie, poprzez stworzenie jednolitego rządu, jednolitych władz tymczasowych, natomiast operacja wojskowa jest bardziej prawdopodobna, jeśli chodzi o Bliski Wschód - zastrzegł.

Dziennikarze pytali też Waszczykowskiego m.in. o środową deklarację szefa MON Antoniego Macierewicza o udziale Polski w działaniach przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu (IS). Macierewicz mówił wtedy, że wsparcie mogłoby dotyczyć działań rozpoznawczych i szkoleniowych. Waszczykowski zaznaczył, że deklaracja szefa ministra obrony nie powinna być traktowana jako coś sensacyjnego.

- Polska od wielu, wielu lat uczestniczy w wojnie z terroryzmem. Mieliśmy przed laty nasze oddziały w Iraku, w innych miejscach świata, na Sahelu. W tej chwili mamy przecież żołnierzy w Afryce Subsaharyjskiej. Od dawna pomagamy przecież w różny sposób - informacyjnie, wywiadowczo. (...) Więc nie ma tutaj żadnej nowości, o której by mówił pan minister Macierewicz, która by wychodziła ponad to, co już jest - mówił Waszczykowski.

- Są konkretne prośby zarówno strony amerykańskiej, jak i francuskiej, i są one w tej chwili rozpatrywane - dodał.

Szef polskiego MSZ był też pytany o to, czy można wykluczyć wojskowe zaangażowanie Polski w Syrii.

- Myślę, że tak, jeśli chodzi o jakiś duży udział, na pewno go nie będzie. W tej chwili musimy strzec flanki wschodniej - odpowiedział. - Natomiast będzie to jakieś wsparcie sojusznicze, takie, żeby pokazać, że jesteśmy solidarni, że również przejmujemy się tymi sprawami. Zresztą, z tego co wiem, sojusznicy nie oczekują od nas dużego udziału. To jest wsparcie materiałowe i innego rodzaju, bez dużego kontyngentu wojskowego - dodał.

Szef MSZ był też pytany o ocenę sytuacji na Ukrainie w kontekście planowanego na sobotę spotkania Grupy Normandzkiej oraz oświadczenia szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde, która sugerowała w środę, że program pomocowy dla Ukrainy może zostać wstrzymany w związku z jej powolnymi postępami na drodze reform.

- Nie jesteśmy optymistyczni, dlatego że przede wszystkim Porozumienie Mińskie jest nieprzestrzegane przez Rosję. Rosja miała do końca roku przestać wspierać rebeliantów w Donbasie, wycofać swoje wojska - tego nie zrobiła. (...) Mamy taki stan zawieszenia w tej chwili. Kluczowe będzie w tej chwili kilka najbliższych tygodni i miesięcy. My oczekujemy z obu stron, że będą jednak podejmowały próby zrealizowania tych Porozumień Mińskich - powiedział Waszczykowski.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Waszczykowski chce rozmawiać w Monachium o NATO

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!