- Paru ludzi doszło do wniosku, że w niepewnej sytuacji, jaka wytworzyła się w Polsce, należałoby odwiesić działalność partii Chrześcijańskiej Demokracji. Nie będę jednak nią kierował - poinformował Lech Wałęsa.
Wałęsa: Wyraziłem zgodę na reaktywację
"Byłem założycielem tej partii, to jest moje dziecko i będę wspierał tę inicjatywę, nie będę jednak nią kierował, ani nigdzie kandydował, bo jestem już na to stary" - powiedział Wałęsa o reaktywacji jego partii Chrześcijańskiej Demokracji III RP.
"Partia była uśpiona, bo nie było klimatu, żeby ona istniała. Nie wskrzeszam (jej) ja - paru ludzi doszło do wniosku, że w tej niepewnej sytuacji, jaka wytworzyła się w Polsce, należałoby odwiesić działalność tej partii. Przyszli do mnie i ja powiedziałem jeśli macie ochotę, to ja nie mam nic przeciwko, tylko tak bardzo na mnie nie liczcie, no bo ja już jestem stary. No i zobaczymy, co z tego zrobią" - powiedział b. prezydent.
Pytany o swoją rolę w ChD III RP odpowiedział: "Ja wtedy byłem założycielem, ale dziś chcę być nikim. Chcę tylko ich wspierać, ponieważ to jest w jakiejś części moje dziecko, ale ono się usamodzielniło (…) Nie myślę tu ani kandydować, ani tego bardzo prowadzić, bo jak mówię, jestem już zmęczonym człowiekiem. Wyraziłem zgodę na działanie i to wszystko".
Jak podkreślił, pod względem ideowym i programowym ma to być "chrześcijańska demokracja, ale nowoczesna". "Utrzymująca się w klasie chrześcijańskiej, ale nie typu Rydzyk (dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk - red.), tacy ludzie nie będą mieli wstępu" - zaznaczył.
Patia wystartuje w wyborach samorządowych
Wałęsa wierzy, że ugrupowanie ma szansę zaistnieć na scenie politycznej. "Jak pokazały ostatnie wybory, powstały dwa nowe twory i całkiem sobie nieźle poradziły. A ten twór jest stary, ludzie, którzy coś tam już działali, pozostali wierni, więc zobaczymy, co im z tego wyjdzie. Cieszyłbym się, gdyby zaczęli odnosić sukcesy" - zaznaczył.
Partia chce wystartować w najbliższych wyborach samorządowych za trzy lata.
"Mają trochę więcej czasu, może będą mieli rzeczywiście większe efekty. Na razie niech posprawdzają, co pozostało z tamtych struktur, niech zawiążą nowe struktury. Niech pozbierają ludzi do działania, niech pomyślą nad uaktualnieniem programu i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Przecież nie musi od razu zajmować miejsca PiS-u" - uważa Wałęsa.
Skład partii w ciągu miesiąca
Pełnomocnik ds. reaktywacji ChD III RP Adam Domiński (mąż jednej z córek Lecha Wałęsy i b. pracownik biura b. prezydenta - red.) powiedział, że w ciągu miesiąca mają być powołane osoby odpowiedzialne za tworzenie partii w poszczególnych regionach kraju.
"Ustalimy też wówczas, w jakiej strukturze chcemy działać i w jakich programowo kwestiach chcemy się specjalizować, bo przede wszystkim chcemy być merytoryczni, a nie ideologiczni" - zapowiedział.
Domiński pytany, jak widzi pozycję Wałęsy w reaktywowanym ugrupowaniu, odpowiedział, że na pewno będzie to rola "życzliwego patrona". "Raczej nie osoby z funkcją, chyba, że ze stanowiskiem honorowego przewodniczącego, ale to będzie jeszcze ostatecznie ustalone podczas następnego spotkania z pełnomocnikami terenowymi" - dodał.
Podkreślił, że ChD III RP wraz z wyborami nowych władz zmieni też swój statut.
Chrześcijańska Demokracja III Rzeczypospolitej Polskiej została po raz pierwszy zarejestrowana przez sąd w grudniu 1997 r; jej przewodniczącym został wówczas Lech Wałęsa, prezesem - Marek Gumowski, a sekretarzem zarządu - Marek Karpiński. Partia nie weszła w skład utworzonej Akcji Wyborczej Solidarność. Jak tłumaczył wtedy Wałęsa, ChD III RP nie będzie rywalizować i odbierać głosów AW "S", a chce szukać poparcia wśród ok. 50 proc. społeczeństwa, które nie bierze udziału w wyborach.
Jesienią 2002 roku ugrupowanie zostało rozwiązane. W maju 2004 r. Sąd Rejestrowy w Warszawie zarejestrował ponownie Chrześcijańską Demokrację III RP. Jako lider Chadecji został wpisany Lech Wałęsa, a wiceprzewodniczący Piotr Dwornicki.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Wałęsa: Partia Chrześcijańskiej Demokracji III RP wraca na scenę polityczną