XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

W niedzielę wicepremier Piotr Gliński udaje się z wizytą na Ukrainę

W niedzielę wicepremier Piotr Gliński udaje się z wizytą na Ukrainę
Wicepremier Piotr Gliński udaje się z wizytą na Ukrainę. Fot. PTWP (Piotr Waniorek)

Uroczystości poświęcone pamięci ofiar Zbrodni Katyńskiej oraz Polaków - obywateli ZSRS, którzy w latach 1937-38 stracili życie w wyniku tzw. "Operacji polskiej NKWD" odbędą się w niedzielę w Bykowni na Ukrainie.

• W niedzielę. 22.10 wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński udaje się na Ukrainę.

• W czasie dwudniowej wizyty będzie uczestniczył m.in. w uroczystościach na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni.

• Spotka się także z ministrami kultury i sprawiedliwości Ukrainy.

 

- Głównym celem wizyty jest odwiedzenie cmentarza, miejsca upamiętnienia martyrologii Polaków w Bykowni. Jedziemy tam z rodzinami ofiar, żeby być, żeby pamiętać, żeby wspomnieć i także, żeby zaświadczać, że Polska nigdy nie zapomina i że Polska walczy o godne upamiętnienie - powiedział dziennikarzom minister kultury.

Po uroczystościach w Bykowni, Gliński zapali znicze pod Krzyżem Powstańców Styczniowych, następnie zwiedzi wystawę w twierdzy Krzywa Kaponiera, w której znajduje się izba pamięci powstania styczniowego.

Na poniedziałek zaplanowano spotkania z ministrem kultury Ukrainy Jewhenem Nyszczukiem, a także ministrem sprawiedliwości Ukrainy Pawło Petrenko. - Generalnie chodzi o poprawę naszych wzajemnych relacji, bo one troszeczkę znalazły się w ostatnim czasie w takiej sytuacji niezręcznej - nie chcę mówić o żadnych kryzysach. Faktycznie było kilka prowokacji, oczywiście nie odpowiadają za to władze ukraińskie; wiemy, kto na ogół na tego typu prowokacjach zyskuje, komu zależy na tym, żeby nas skłócać. Nam zależy, by mieć bardzo dobre relacje z Ukrainą - podkreśli wicepremier.

Jak mówił, Ukraina "potrzebuje wsparcia Polski, nie tylko w sprawach gospodarczych, ale przede wszystkim w sprawach politycznych".

Gliński przypomniał, że Ukraina "praktycznie cały czas jest w konflikcie zbrojnym z agresywnym sąsiadem", więc, jego zdaniem, polskie wsparcie dla Ukrainy, także dla jej aspiracji europejskich, jest istotne.

Szef MKiDN powiedział, że w relacjach z Ukrainą wciąż "mamy problemy dotyczące przeszłości". - Nie powiem, że nas dzielą, ale mamy uzasadnione powody, żeby prosić o pewne wyjaśnienia - dodał.

- Uważam, że wszystkie wspólnoty polityczne, które opierają się o cywilizowane wartości, muszą dopuszczać się wzajemnie do realizacji projektów z zakresu poszukiwań i ekshumacji zmarłych i myślę, że taka potrzeba występuje po obu stronach - zaznaczył Gliński.

Minister kultury podkreślił, że Polska chce, by na Ukrainie można było swobodnie, "we współpracy ścisłej z władzami ukraińskimi", poszukiwać i ekshumować ofiary z okresu II wojny światowej.

Drugiego dnia wizyty Gliński złoży również kwiaty pod krzyżem upamiętniającym Bohaterów Niebiańskiej Sotni - ofiary proeuropejskich antyrządowych protestów na kijowskim Majdanie Niepodległości przełomu 2013 i 2014 r.

Bykownia leży w granicach administracyjnych Kijowa, dawniej była to osobna wieś o tej samej nazwie. Polski Cmentarz Wojenny otworzony we wrześniu 2012 r. upamiętnia 3435 polskich więźniów aresztowanych i zamordowanych przez NKWD w 1940 r. na Ukrainie. Podczas ekshumacji z lat 2001-12 polscy badacze wydobyli szczątki 1992 r. polskich obywateli zamordowanych przez NKWD w 1940 r. Archeolog prof. Andrzej Kola, który kierował pracami badawczymi w bykowniańskim lesie i na tamtejszym cmentarzysku NKWD, twierdzi, że prawie 2 tys. osób zamordowanych w zbrodni katyńskiej i pochowanych w Bykowni "to największa część osób z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej, zawierającej 3435 imion i nazwisk polskich obywateli" zamordowanych przez władze sowieckiej Rosji. Ok. 1,5 tys. osób, mogło - jego zdaniem - trafić do innych niż Kijów miejsc kaźni.

W Bykowni, największym cmentarzu ofiar komunizmu na Ukrainie, oprócz Polaków zamordowanych w zbrodni katyńskiej, pochowane są również polskie ofiary stalinowskiego Wielkiego Terroru w latach 1937-38. Największą grupę stanowią Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości - ofiary represji komunistycznych. Liczbę spoczywających tam ludzi szacuje się na 100-120 tys. Są to przede wszystkim tzw. wrogowie władzy sowieckiej, którzy zginęli przeważnie od strzału w głowę. Pochowani są tam na obszarze ok. 5 hektarów.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: W niedzielę wicepremier Piotr Gliński udaje się z wizytą na Ukrainę

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!