Sądownictwo w Polsce ma wady, ale remedium na to na pewno nie są działacze partyjni PiS - ocenił prezydent Słupska Robert Biedroń.

• Robert Biedroń sugeruje każdą propozycję legislacyjną sprawdzać pod kątem zgodności z Konstytucją.

• Samorządowiec obawia się, że działanie PiS wobec sądów ma charakter totalny.

Były poseł, a obecnie prezydent Słupska Robert Biedroń odniósł się w czwartek (28 września) do jednego z głównych tematów polityki ogólnopolskiej, którym są ustawy sądowe prezydenta. Przypomnijmy, że projekty autorstwa Andrzeja Dudy znalazły się w Sejmie w połowie tygodnia. Większość parlamentarna przygotowuje się do wdrożenia ich w prace posłów jak najszybciej.

Prezydent Biedroń nie jest zachwycony kształtem propozycji sądowych ani generalną atmosferą w jakiej ich procedowanie się zaczyna.

- W mojej ocenie nie jest ważne, czy projekty są Andrzeja Dudy czy PiS-u, czy nawet opozycji. Ważne jest, by było konstytucyjne, a zgłaszane obecnie są niekonstytucyjne - mówił Robert Biedroń w Radiu Zet.

Będący zawsze orędownikiem aktywności obywatelskiej samorządowiec nie wyklucza, że opinia publiczna powinna się dalej angażować w debatę, także protestem, jeśli to będzie konieczne.

- Niezależność sądów jest w interesie wszystkich - dodał. Po czym zaakcentował, że nie patrzy na sądy w Polsce przez "różowe okulary". Chce zobaczyć ich reformę. - Sądownictwo w Polsce ma wady - konkludował - ale remedium na to na pewno nie są działacze partyjni PiS.

Cały artykuł czytaj tutaj.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News