Ustawa autorstwa PiS częściowo niekonstytucyjna

Ustawa autorstwa PiS częściowo niekonstytucyjna
Parlament zakończył prace nad ustawą o TK 22 lipca. (fot.:youtube.com)

• Kilkanaście przepisów nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest niezgodnych z konstytucją - orzekł niejednogłośnie pełny skład TK.
• Tak Trybunał rozstrzygnął skargi złożone przez posłów PO, Nowoczesnej i PSL oraz przez RPO Adama Bodnara.

TK w 12-osobowym składzie uznał za niekonstytucyjne m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera.

Część sprawy TK umorzył. TK nie uznał całej ustawy za niekonstytucyjną ze względu na wadliwy tryb jej uchwalenia - jak chciała N i PSL oraz RPO.

Zdanie odrębne do wyroku złożyli sędziowie: Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski.

Parlament zakończył prace nad ustawą 22 lipca. Zdaniem PiS - które było autorem jej projektu bazowego - ustawa jest odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 30 lipca. 1 sierpnia opublikowano ją w Dzienniku Ustaw, co oznaczało że ma wejść w życie 16 sierpnia.

Według PiS ustawa jest "w pełni konstytucyjna". Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro mówił, że cokolwiek TK orzeknie w ramach posiedzenia niejawnego, będzie sprzeczne z obowiązującym prawem. - Żadna ustawa na taki tryb w tej sprawie nie pozwala"- mówił. Dodał, że jeśli TK zdecyduje się na to, to będzie działał "na rympał".

TK miał prawo orzekać ws. ustawy o TK w okresie vacatio legis

Trybunał Konstytucyjny miał prawo orzekać ws. ustawy o TK w okresie vacatio legis i na posiedzeniu niejawnym - tak sędzia Andrzej Wróbel uzasadniał wyrok ws. nowej ustawy o TK.

Sędzia uzasadniając wyrok, w którym TK uznał kilkanaście artykułów ustawy ze niezgodne z konstytucją, podkreślił, że "konstytucja uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe i zatwierdzona przez naród w referendum wyznacza organom państwa reguły postępowania, określając ich prawa i obowiązki względem siebie". Dodał, że "nawet demokratycznie wybrany parlament nie ma prawa ustanawiać regulacji sprzecznych z ustawą zasadniczą".

Podkreślił, że decyzja o zbadaniu ustawy w okresie vacatio legis wynikała m.in. z tego, że wszystkie wnioski ws. jej niekonstytucyjności wpłynęły do Trybunału tuż po publikacji ustawy, a wnioskodawcy wnosili o rozpatrzenie sprawy w ciągu 14 dni. - Wskazywali, że wejście w życie ustawy może doprowadzić do nieodwracalnych skutków - uzasadniał.

Dodał, że ustawa podlega kognicji TK już w momencie jej opublikowania.

Odnosząc się do rozpatrzenia ustawy na posiedzeniu niejawnym, podkreślił, że zgodnie z prawem jest to możliwe, jeśli sprawa była już wcześniej badana przez Trybunał i m.in. z tego powodu jest dostatecznie wyjaśniona. Sędzia Wróbel podkreślił, że wnioskodawcy byli o tym poinformowani i żadna ze stron postępowania nie zgłosiła do tego trybu formalnych zastrzeżeń.

- TK kontrolował także takie rozwiązania prawne, które przywracały niekonstytucyjne rozwiązania - dodał, odnosząc się do wcześniejszych wyroków TK dotyczących m.in. nowelizacji ustawy o TK. Według Trybunału, zakwestionowane właśnie artykuły ustawy przywracały takie zapisy.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Ustawa autorstwa PiS częściowo niekonstytucyjna

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!