Trzy filary strategii ruchu Kukiz'15 to demokracja, bogactwo i bezpieczeństwo. Jego lider Paweł Kukiz w "Sygnałach dnia" wyjaśnił, co kryje się za tymi hasłami i dlaczego nie lubi określenia "program".
Od 25 lat słyszę programy partyjne, proszę pokazać jedną partię, która je zrealizowała - powiedział Paweł Kukiz w radiowej "Jedynce". Wyjaśnił, że woli mówić o strategii, która jest drogą do ulepszenia sytuacji. Stwierdził, że "program jest strasznie ścisły, na zasadzie kwotowych spraw".
Najważniejsza jest demokracja
Najważniejsze pojęcie to demokracja. Dopóki obywatel nie uzyska kontroli nad władzą, do tej pory nie ma szans na żadne reformy proobywatelskie. Konstytucja jest tak skonstruowana, aby zyski były do dyspozycji partii i urzędniczych klanów - tłumaczył Kukiz.
Wyliczał, że potrzebne są zmiana ordynacji wyborczej, zniesienie progu frekwencyjnego przy referendum i wprowadzenie systemu prezydenckiego. Apelował też o reformę wymiaru sprawiedliwości, której częścią byłoby wybieranie sędziów przez naród w wyborach.
"Bogactwo to bezpieczeństwo"
Kukiz wyjaśnił, że pod słowem "bogactwo" rozumie poczucie bezpieczeństwa bytu.
Chodzi tu głównie o ograniczenie zadłużania Polaków i skończenie z marnotrawstwem - mówił.
Przyznał, że założenia zawarte w strategii są kompromisem między projektem pracodawców i pracobiorców. Opisał również plan wprowadzenia jednoprocentowego podatku przychodowego.
Bezpieczeństwo to mój konik - podkreślił Paweł Kukiz przy omawianiu trzeciego filaru strategii ugrupowania.
Dodał, że Polska nie jest krajem bezpiecznym, jeśli każdy może nagrać najwyższych rangą urzędników państwowych. Alarmował, że nie mamy silnej armii i silnej policji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Taka strategia. Kukiz o demokracji, bogactwie i bezpieczeństwie