Dziś odbyła się debata premier Ewy Kopacz i wiceprezes PiS Beaty Szydło. Zobacz, jak kandydatki przekonywały do oddania głosu na ich partię.
Podczas trwającej 70 minut debaty, zarówno Ewa Kopacz, jak i Beata Szydło, robiły wszystko, aby przekonać do siebie osoby, które nie zdecydowały jeszcze, na kogo oddać swój głos. W wystąpieniach końcowych obie panie szczególny nacisk położyły na podsumowanie swoich obietnic.
Szydło: mam gotowe projekty ustaw
- Po 8 latach afer PO, przewodnicząca nie powie już niczego innego niż straszenie opozycją i podawania statystyk. Czas odejść na ławkę rezerwowych. Chcę rozmawiać o sprawach ważnych dla Polaków, co zrobić, żeby państwo traktowało ich poważnie. To jest moja umowa z obywatelami - mówiła Szydło.
- Mam gotowe projekty ustaw, dla rodzin, dla przedsiębiorców, dla emerytów. Te wszystkie dobre projekty można zrealizować – to moja umowa z wami. Prezydent Duda ma gotowy program naprawy Polski, będzie to możliwe tylko z rządem który będzie chciał to realizować. Polacy zasługują na to, Polska na to zasługuje. Damy Radę! - zachęcała Szydło.
Kopacz: wypełniłam swoje zobowiązania
- Nikogo nie udaję, staję przed państwem ze swoimi zaletami i wadami. Wypełniłam swoje zobowiązania, które złożyłam, przejmując urząd premiera. Teraz proponuję państwu prosty podatek, który pozwoli wam żyć w tym kraju. Mówię o szacunku dla waszej pracy. Chcę silnej gospodarki, a skoro silna gospodarka, to musi być poparta stabilnymi finansami - przekonywała Kopacz.
- Nasi oponenci to chaos w finansach publicznych. Jeśli oni dorwą się to wam zabiorą wasze emerytury. Proponuję zdrowy rozsądek, a nie fanatyzm, Polskę obywatelską, a nie republikę wyznaniową. Nie marnujcie głosu, oddajcie go na Platformę Obywatelską. Jesteśmy jedyną partią, która może zatrzymać ludzi, którzy idą po władzę dla władzy - podsumowała Kopacz.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Tak Kopacz i Szydło przekonywały, do oddania głosu na swoją partię