Beata Szydło zapewniła, że nie jest kandydatem na "premiera tymczasowego". Na antenie TVP Info zapewniła, że "ma już pomysł na skład gabinetu".
Nie będę premierem tymczasowym. Jesteśmy poważnymi politykami. Dzisiaj ja jestem kandydatem na premiera. Jeżeli wygramy wybory, to ja będę kandydatem na premiera - powiedziała Szydło.
"Różne koncepcje"
Na pytanie o skład przyszłego rządu odpowiedziała, że "oczywiście o tym myślę, trudno o tym nie myśleć".
Mam sporo czasu jeżdżąc ”Szydłobusem”, więc sobie to wszystko układam, myślę i analizuję. W klubie PiS jest dużo osób. Nie podejmuję decyzji jednosobowo, ale mam różne koncepcje - stwierdziła.
Za uchodźców i Piotrowską
Beata Szydło w TVP Info także mówiła o spotkaniu prezydenta z Teresą Piotrowską.
Ewa Kopacz próbuje uwikłać prezydenta w kampanię wyborczą i wykorzystać w kampanii napiętą sytuację związaną z uchodźcami. Premier Kopacz ciągle nawoływała do tych spotkań, ale nie stały za tym żadne konkrety. Rządzenie nie polega na tym, by zachowywać jakieś relacje towarzyskie, tylko żeby rządzić państwem - stwierdziła.
Kandydatka PiS na premiera krytykowała także postawę rządu w sprawie uchodźców.
Przyjmujemy bezkrytycznie wszystkie decyzje podejmowane przez Brukselę - powiedziała Szydło.