Szef Biura Ochrony Rządu gen. Krzysztof Klimek odchodzi ze służby. Złożył pisemny raport odejścia ze służby z dniem 4 grudnia. Zwolnienie ze służby powinno nastąpić w terminie do 3 miesięcy.
-Mogę potwierdzić, że taki raport został złożony, lecz na razie nie ma decyzji kierownictwa w tym zakresie. Pani minister się z nim jeszcze nie zapoznała – mówi rzecznik MSW Małgorzata Woźniak.
W "Naszym Dzienniku" czytamy, że to sytuacja kuriozalna; kapitan nie powinien schodzić z okrętu ostatni – tak na łamach dziennika komentują decyzję szefa Biura byli funkcjonariusze formacji.
Klimek obowiązki szefa BOR przejął po Marianie Janickim w 2013 r.
Jak wskazują rozmówcy "NDz", mimo, że zastał służbę w zapaści i mocno upolitycznioną, nie zrobił nic, by ten stan rzeczy zmienić. Klimek przez 5 lat był ochroniarzem premiera Donalda Tuska. I choć całe życie spędził w działaniach ochronnych, to do zarządzania całą strukturą BOR nie miał odpowiedniego przygotowania – pisze dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szef BOR chce uniknąć dymisji po zmianie rządu