• Media dotarły do niezabezpieczonej korespondencji policji, która zawiera szczegóły procedur bezpieczeństwa na pierwszy dzień szczytu NATO.
• W załącznikach znaleziono trasy przejazdu kolumn VIP i rozmieszczenie jednostek służb.
• Rzecznik policji zaznacza, że nie ma w tych dokumentach ściśle ważnych danych, które wymagają tajności.
Wedle ustaleń dziennikarzy "Gazety Wyborczej" Komenda Główna Policji (KGP) rozesłała w niezabezpieczonej korespondencji elektronicznej plany zabezpieczenia szczytu NATO.
E-mail dotarł też do ratusza Warszawy, w którym rozmówcy dziennikarzy relacjonowali jego zawartość. Miały w nim być dokładne dane na dzień 8 lipca, gdy szczyt będzie trwał. W skład korespondencji wchodziły dokładne daty i godziny inspekcji pirotechnicznych (na wypadek bomb), pozycje sił specjalnych w tym BOR, wojska i żandarmerii, do tego play przejazdów kolumn VIP, a także numery kontaktowe koordynatorów tj. szefów dowódców operacyjnych.
Zapytany o komentarz przedstawiciel policji zastrzegł, że w korespondencji "ujawnionej" dziennikarzom nie ma nic co wymaga szczególnych środków bezpieczeństwa.
Czytaj: Stadion Narodowy na czas szczytu NATO zamieni się w twierdzę
- Ten dokument to korespondencja służąca do wewnętrznego obiegu między służbami, uzgodnienia, które pomiędzy sobą robimy. Nie ma tam niczego, co wymagałoby oklauzulowania - referuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.
Szczyt NATO to jedno z dwóch najistotniejszych wydarzeń publicznych w Polsce tego lata. Jego zabezpieczenie jest kluczowe wobec rangi i znaczenia wydarzenia, a także liczby zagranicznych oficjeli, którzy odwiedzą Warszawę.
Spotkanie, z udziałem między innymi prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, odbędzie się w dniach 8 do 9 listopada 2016 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szczyt NATO: Policja dała plany bezpieczeństwa na tacy?