Podczas obchodów 60-lecia Traktatów Rzymskich w parlamencie Włoch marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział, że Polska z niepokojem obserwuje plany UE dwóch prędkości. "Taka decyzja wprost prowadzi do rozpadu UE, na co nie ma naszej zgody" - dodał.
• "To jest ostrzeżenie dla nas: rozpad Unii jest możliwy i gdyby nastąpił, byłaby to nasza wspólna klęska" - powiedział w parlamencie Włoch marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
• Karczewski poinformował, że Polska z niepokojem odbiera dzisiaj sygnały o planach dzielenia wspólnoty na Unię dwóch prędkości. - Taka decyzja prowadzi wprost do rozpadu Unii Europejskiej, na co nie ma naszej zgody - powiedział.
• Marszałek Senatu mówił także o potrzebie ochrony europejskiej tożsamości.
W swym wystąpieniu w Izbie Deputowanych w Rzymie w czasie ceremonii z udziałem przewodniczących parlamentów państw członkowskich Karczewski oświadczył: "To, że Unia Europejska przetrwała ponad pół wieku w dynamicznie zmieniającym się świecie, jest jej olbrzymim sukcesem; jest sukcesem nas wszystkich".
"Gdyby nie jałtański podział Europy, który pozostawił Polskę po sowieckiej stronie żelaznej kurtyny, my też bylibyśmy wśród państw sygnatariuszy Traktatów Rzymskich" - oświadczył.
Marszałek Senatu RP zauważył również: "Celebrując nasz wspólny sukces, powinniśmy wyciągnąć wnioski z tego nieszczęśliwego doświadczenia, jakim jest Brexit. Pokazuje ono nam dobitnie, że europejska integracja nie jest procesem nieodwracalnym, dlatego nie możemy lekkomyślnie zakładać, że jeśli nasza wspólnota pokonała w swej historii wiele kryzysów, to pokona każdy następny".
"To jest ostrzeżenie dla nas: rozpad Unii jest możliwy i gdyby nastąpił, byłaby to nasza wspólna klęska" - dodał.
Karczewski zapewnił też, że od przystąpienia do Unii w 2004 roku Polska dokonała "olbrzymiego skoku rozwojowego". "Pokazaliśmy jednocześnie, że potrafimy przestrzegać unijnego prawa, przeprowadzać konieczne reformy, przyczyniać się do wzrostu konkurencyjności europejskiej gospodarki w świecie" - zaznaczył.
"Dlatego z niepokojem odbieramy dzisiaj sygnały o planach dzielenia naszej wspólnoty na Unię dwóch prędkości. Taka decyzja prowadzi wprost do rozpadu Unii Europejskiej, na co nie ma naszej zgody" - powiedział marszałek.
Karczewski przypomniał też: "W naszej części Unii społeczeństwa najbardziej popierają integrację. Jesteśmy sukcesem europejskiego projektu".
Wyraził opinię, że dyskutując o reformie UE, należy pomyśleć o zwiększeniu wpływu parlamentów narodowych na politykę europejską. "Z naszego punktu widzenia najważniejszym warunkiem jest to, aby nie odtwarzać podziału Europy na centrum i peryferia" - wyjaśnił.
Marszałek Senatu mówił także o potrzebie ochrony europejskiej tożsamości. "Wszyscy chcemy pogodzić demokrację, integrację i suwerenność" - oświadczył. "Kluczem powinna być nasza solidarność; solidarność, która narodziła się tutaj, w Rzymie, 60 lat temu" - zakończył.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Stanisław Karczewski: Działania UE prowadzą do rozpadu, na co nie ma naszej zgody