Sprawa Kamińskiego różni Sąd Najwyższy i prezes Trybunału Konstytucyjnego

Sprawa Kamińskiego różni Sąd Najwyższy i prezes Trybunału Konstytucyjnego
Julia Przyłębska (fot.:youtube.com)

1 sierpnia Sąd Najwyższy (SN) zbada wniosek Prokuratora Generalnego o zawieszenie sprawy kasacyjnej ws. Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA - z powodu badania przez TK sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN co do prawa łaski.
Odnosząc się do tej decyzji SN skrytykowała ją prezes Trybunału Konstytucyjnego.

• Sytuacja jest na tyle poważna, że Przyłębska nazywa działania SN nawet "łamaniem prawa".

• SN tymczasem kontynuuje procedowanie sprawy dotyczącej Kamińskiego.

 

Julia Przyłębska wprost stwierdziła, że Sąd Najwyższy złamał prawo, nie zawieszając postępowania w sprawie Mariusza Kamińskiego.

Przyłębska dodała, że z mocy ustawy, a nie na wniosek, SN powinien to postępowanie zawiesić do czasu rozstrzygnięcia przez TK sporu kompetencyjnego między SN a prezydentem co do prawa łaski.

Zapowiedziała, że sprawa będzie procedowana niezwłocznie po wakacjach - w pełnym składzie TK.

Przyłębska pisze do Sądu Najwyższego

Dodała, że 18 lipca zwróciła się do I prezes SN z prośbą o nadesłanie odpisu postanowienia o zawieszeniu. - Jeśli SN do dnia dzisiejszego - a taką odpowiedź otrzymałam - że SN nie zawiesił postępowania, to w mojej ocenie złamał prawo, dlatego że taki obowiązek wynika bezpośrednio z obowiązującego w Polsce prawa - oświadczyła prezes TK.

Według ustawy z 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed TK, Trybunał rozstrzyga spory kompetencyjne, gdy "co najmniej dwa centralne konstytucyjne organy państwa uznają się za właściwe - lub też niewłaściwe - do rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydały w niej rozstrzygnięcia. Art. 86 par. 1 tej ustawy stanowi:

- Wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny.

Sąd zaznacza, że nie ma sporu kompetencyjnego, wszystko jest dobrze

Według rzecznika SN takiego sporu nie ma; według prezes TK Julii Przyłębskiej SN łamie prawo, nie zawieszając swego postępowania.

31 maja siedmioro sędziów Sądu Najwyższego - w odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 r. byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Kamińskiego i innych członków kierownictwa CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę - uznało, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych. Tym samym - według nich - ułaskawienie b. szefa i członków kierownictwa CBA "nie wywołuje skutków procesowych".

Na 9 sierpnia wyznaczono kasację ws. Kamińskiego i jego współpracowników.

Nawet Marszałek Sejmu pytał w tej sprawie

W czerwcu marszałek Sejmu Marek Kuchciński wystąpił do TK, by stwierdził, czy prezydencki akt łaski to uprawnienie, które głowa państwa wykonuje osobiście i bez ingerencji innych podmiotów, czy też jest to uprawnienie realizowane przy udziale innych podmiotów, a jeśli tak, to kto uczestniczy w jego wykonywaniu - i czy jest to SN. Marszałek chciał też rozstrzygnięcia czy SN może dokonywać wiążącej interpretacji przepisów Konstytucji w związku z wykonywaniem przez Prezydenta RP prerogatywy o akcie łaski oraz decydować, czy akt ten został skutecznie wykonany.

Rzecznik SN Michał Laskowski poinformował w czwartek, że w związku z tym do SN wpłynęło pismo prezes TK Julii Przyłębskiej, w którym poinformowała, że zgodnie z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym badanie przez TK sporu kompetencyjnego powinno spowodować zawieszenie postępowania w SN i poprosiła o przesłanie "odpisu postanowienia o zawieszeniu postępowania przed SN".

Sąd pracuje i zbierze się 1 sierpnia

Rzecznik dodał, że na 1 sierpnia wyznaczono posiedzenie SN w celu rozpoznania wniosku Prokuratora Generalnego, który formalnie zwrócił się o zawieszenie postępowania z powodu sporu kompetencyjnego. Sprecyzował, że jeśli 1 sierpnia SN uzna, że sporu kompetencyjnego nie ma, 9 sierpnia zajmie się kasacją w całej sprawie.

Według Laskowskiego, jest ocenne i dyskusyjne, czy mamy w ogóle do czynienia ze sporem kompetencyjnym. - W mojej ocenie takiej sytuacji nie ma, tu nie ma dwóch organów, które chcą rozstrzygać tę samą sprawę - mówił. Dodał, że sprawę sporu będzie rozstrzygać TK.

- O tym, czy jest podstawa do zawieszenia postępowania w SN, nie mnie oceniać - powiedział Laskowski - to będzie oceniał Sąd Najwyższy 1 sierpnia.

Poinformował też, że SN nie uwzględnił już wniosku obrońcy o odroczenie rozprawy w dniu 9 sierpnia.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Sprawa Kamińskiego różni Sąd Najwyższy i prezes Trybunału Konstytucyjnego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!