• Z powodu środowego (28 września) spotkania rządu, Antoni Macierewicz musiał opóźnić wyjazd do USA.
• Zamiast wystąpienia w stolicy Stanów Zjednoczonych odczytano list szefa MON, w którym Macierewicz sugeruje kłamstwo Rosji w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej.
• Czwartek i piątek (29 i 30 września) minister spędzi w USA realizując pozostałe punkty swojej dyplomatycznej wizyty.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) poinformowała, że Antoni Macierewicz w środę (29 września) nie poleciał do USA, a został w Polsce. Powodem było nadzwyczajne posiedzenie rządu.

Czytaj: Ekonomiści o najważniejszej środowej decyzji rządu, zmianie ministra finansów

Minister miał być mówcą w USA na forum waszyngtońskiego ośrodka Center for European Policy Analysis. Ponieważ nie udało się mu być w Ameryce Antoni Macierewicz wystosował list do zebranych, do których miał przemawiać.

W treści korespondencji polityk wyłożył swoje przemyślenia dotyczące ostatnich geopolitycznych wydarzeń na starym kontynencie.

Macierewicz zaznaczył, że mamy do czynienia z kluczowym momentem dla przyszłości istnienia zachodniej cywilizacji, zwłaszcza wobec sytuacji na wschodzie, gdzie Ukraina walczy z agresją rosyjską. Macierewicz pytał, czy Rosja nie wspiera terroryzmu islamskiego.

- Odpowiedź na to pytanie może mieć fundamentalne znaczenie dla przetrwania naszej cywilizacji - pisał do zebranych w USA minister obrony narodowej.

Smoleńsk i kłamstwa Rosji

W liście pojawia się też wątek smoleński. Przypomnijmy, że od siedmiu miesięcy w polskim resorcie obrony trwa ponowne badanie przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.

Macierewicz rysował w przygotowanym i odczytanym liście tezę, jakoby coraz więcej dowodów wskazuje na to, że rosyjska wersja przyczyn katastrofy smoleńskiej była nieprawdziwa. Antoni Macierewicz podnosił, że należy się zastanowić czy katastrofa w Smoleńsku "nie była elementem dłuższego procesu, od wojny w Gruzji po trwającą inwazję na Ukrainę".

Macierewicz udaje się do USA z opóźnieniem

Po środowym posiedzeniu rządu, które wymusiło pozostanie ministra Macierewicza w Polsce, szef MON uda się do Stanów.

Washington jest stolicą USA od kiedy kraj powstał, czyli od Wojny o Niepodległość kolonii brytyjskich w ostatnich latach XVIII wieku. Miasto zamieszkuje ponad pół miliona ludzi, źródło: pixabay.com/domena publiczna

W czwartek szef MON spotka się z dyrektorem Agencji Obrony Przeciwrakietowej (Missile Defence Agency, MDA). Odbędzie także spotkanie z senatorem J. McCainem, przewodniczącym komisji ds. sił zbrojnych w Senacie USA.

Popołudniu Antoni Macierewicz złoży kwiaty na grobie pułkownika Matuszewskiego i majora Rajchmana; spotka się także z kierownictwem Instytutu Piłsudskiego w Nowym Jorku.

W piątek zaplanowano spotkanie z członkami Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, a także  udział w konferencji na temat bezpieczeństwa organizowanej na Rutgers University w Nowym Brunszwiku.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News