Doszło do szokującego incydentu w Sejmie, z którym nie miałam do czynienia przez 4 lata. Grupa trzech młodych mężczyzn pod wodzą pana Krzysztofa Bosaka wtargnęła do mojego gabinetu - powiedziała Wanda Nowicka w rozmowie z Superstacją.

Ustępująca wicemarszałek Sejmu wyjaśniła, że do jej pokoju próbowała wejść grupa narodowców. Musieli zostać zatrzymani przez pracowników sekretariatu.

Jeżeli takie zwyczaje mają panować w nowym Sejmie, że narodowcy hulają po gabinetach i wchodzą gdzie im się podoba, to nie są zmiany na lepsze - mówiła Nowicka.

Krzysztof Bosak, jeden liderów Ruchu Narodowego wyjaśnia, że wraz z kolegami po prostu chciał "pooglądać pomieszczenia dostępne w Sejmie", a rozmowa z Nowicką i jej współpracownikami przebiegła w miłej atmosferze.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News