• PO będzie domagać się po świętach informacji szefa MON Antoniego Macierewicza na temat serii odejść z wojska.
• Tak poinformował w piątek (23 grudnia) były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak (PO).
• Jego zdaniem, odejścia te świadczą o "głębokim kryzysie i dewastacji" polskiej armii przez Macierewicza.
"Rok rządów Antoniego Macierewicza doprowadził do bardzo głębokiego kryzysu w armii przekładającego się na bezpieczeństwo Polski. Mówiliśmy kilka tygodni temu o 'czarnym roku' podając rozmaite argumenty. Dziś ta sytuacja jest jeszcze gorsza" - ocenił Siemoniak na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Jednym z dowodów na to - jak mówił - są odejścia z wojska najważniejszych dowódców. "Wiemy o dymisji dowódcy generalnego, gen. broni Mirosława Różańskiego. Jemu podlega 90 proc. armii, to wybitny dowódca ceniony w Polsce i za granicą" - podkreślił były szef MON.
"Wiemy o stanie dymisji szefa Sztabu Generalnego, gen. Mieczysława Gocuła. Z własnego doświadczenia, z w własnej współpracy z nim mogę powiedzieć, że jest to ten dowódca, który ma znakomite relacje z dowódcami w NATO, jest ceniony" - przekonywał Siemoniak.
Zwrócił uwagę, że niedawno do rezerwy kadrowej został przeniesiony były już szef Inspektoratu Uzbrojenia, gen. bryg. Adam Duda. "To są znaki głębokiego kryzysu w armii, dewastacji tej armii przez Antoniego Macierewicza, bo przyczyny tych dymisji można sprowadzić do tego - nie da się współpracować z kimś kto robi rzeczy, które są nieobliczalne, który kompromituje Polskę za granicą, tak jak w sprawie Mistrali, który zapowiada rzeczy, które są nierealistyczne" - uważa polityk Platformy.
Dlatego też - jak poinformował - Platforma zwróci się o informację szefa MON na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej dotyczącą m.in. serii odejść w armii.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Seria odejść z armii budzi niepokój byłego ministra obrony