Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji po godz. 1.30, już w piątkową (21 lipca) noc, zaopiniowała pozytywnie przyjęcie bez poprawek ustawy o Sądzie Najwyższym. Odrzuciła wniosek o jej odrzucenie w całości.
Senatorowie PO zapowiedzieli, że wniosek o odrzucenie ustawy ponowią jako wniosek mniejszości. Za przyjęciem ustawy bez poprawek opowiedziało się sześciu senatorów, przeciw było dwóch, nikt nie się nie wstrzymał.
W piątek rano ustawą zajmie się cały Senat.
PO przez długi czas zgłaszała szczegółowe poprawki. Ponawiała poprawki zgłaszane przez posłów PO podczas prac nad ustawą w Sejmie. Przejęła też wszystkie kilkanaście poprawek Biura Legislacyjnego Senatu.
Piotr Zientarski (PO) uzasadniał wniosek o odrzucenie ustawy tym, że "nie jest to żadna reforma, tylko kłamstwo". "Jest to zwykła wymiana kadr" - dodał. Jego zdaniem niezgodny z konstytucją jest m.in. przepis o skróceniu kadencji I prezesa SN. "Wy po prostu zdajecie sobie z tego sprawę, śmiejecie się, szydzicie z nas. Ale ten się śmieje, kto się śmieje ostatni" - dodał.
Robert Mamątow (PiS) zarządził godzinną przerwę. Bogdan Klich (PO) wnioskował, by komisja w ogóle się nie zajmowała się ustawą, bo jest jego zdaniem niezgodna z konstytucją. Ten wniosek nie został poddany pod głosowanie.
Po ponownym rozpoczęciu prac komisji o przerwę wnioskował z kolei wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO). "Szkoda, że nie ma otwartych okien, bo usłyszałby pan głos tych 100 tys., osób, które są na zewnątrz" - mówił do przewodniczącego. Do okna podszedł Jan Rulewski (PO), które otworzył, mówiąc: "Gorąco jest w tej sali". Wyraźnie słychać było skandowanie zebranych przed parlamentem protestujących: "Wolne sądy", "Precz z Kaczorem", "Wolność, równość, demokracja", "Do Putina", "Bójcie się!".
Przed otwartymi oknami stanęli senatorowie PO, nie pozwalali ich zamknąć. Senatorowie PiS apelowali o zamknięcie okien, gdyż okrzyki zagłuszały głosy na sali. "Nie jesteśmy chłystkami; nie przeszkadzajmy sobie; zamknijmy okna" - prosiła Bogusława Orzechowska (PiS).
Okrzyki manifestujących słychać było jeszcze po 1.00 w nocy. Pod koniec protestujący odśpiewali najpierw "Przybyli ułani pod okienko", a następnie hymn państwowy. Do jego odśpiewania włączyli się senatorowie PO, przerywając składanie poprawek. Senatorowie PO wychodzili też do protestujących.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Senacka komisja za przyjęciem ustawy o SN bez poprawek. Decyzja przy otwartych oknach i krzykach manifestujących