Nie mamy informacji, że w Paryżu zginął obywatel Polski - powiedział w sobotę we Wrocławiu dziennikarzom minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.
"Nie mamy żadnych informacji, że śmierć mogła dotyczyć polskich obywateli, że mógł ktoś z naszych rodaków zginąć, ale sprawa jest ciągle rozwojowa. Tych ofiar jest już ponad 120, (jest) wielu, wielu rannych, więc te liczby mogą się powiększać" - mówił minister. Zaapelował do Polaków, którzy przebywają we Francji, aby informowali swoje rodziny o tym, czy wszystko u nich jest w porządku.
"Będziemy te sprawy na bieżąco koordynować" - zapewnił.
Schetyna poinformował ponadto, że polskie placówki we Francji pracują, a w konsulacie w Paryżu działał całonocny dyżur.
W serii zamachów terrorystycznych, do których doszło w piątek wieczorem w Paryżu, zginęło co najmniej 120 osób. Ataki przeprowadzono w różnych miejscach miasta, m.in. w pobliżu Stade de France i w sali koncertowej Bataclan, gdzie przetrzymywano zakładników. W związku z tragicznymi wydarzeniami prezydent Francji ogłosił stan wyjątkowy na kontynentalnym terytorium kraju i na Korsyce oraz podjął decyzję o zamknięciu granic
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Schetyna: nie mamy informacji, że w Paryżu zginął obywatel Polski