• Ministerstwo Sprawiedliwości ma gotowy projekt o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS).
• Propozycja trafić ma na posiedzenie rządu, a następnie do Sejmu.
• W obecnym kształcie projekt pozwoli Sejmowi wskazywać członków Rady. Przepisy mają krótki czas vacatio legis.
Wedle ustaleń redakcji "Rzeczpospolitej" udało się sfinalizować prace nad zmianami w Krajowej Radzie Sądowniczej (KRS). Jak donosiło wtorkowe (7 marca) wydanie periodyku Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało ostateczną wersję projektu, którą ma zająć się rząd.
- Najnowszy projekt nowelizacji ustawy o KRS jest gotowy. Rada Ministrów może się nim zająć już we wtorek. Potem trafi do Sejmu - zaznaczano na pierwszej stronie ogólnopolskiej gazety. - Mimo próby dialogu, spotkań i apeli środowisk sędziowskich minister sprawiedliwości nie ustąpił. Ostatnia wersja noweli nie trafiła do stowarzyszeń sędziowskich, by środowisko mogło zająć w jej sprawie stanowisko - To koniec niezawisłości sędziów i niezależności sądów - twierdzi KRS.
W myśl zmian, członków Krajowej Rady będzie wybierał Sejm, a zgłaszał ich będzie pod decyzję posłów Marszałek Izby. Kadencja w radzie (liczona osobno dla każdego członka) będzie wynosić cztery lata.
KRS jest instrumentalny w doborze osób, które (zgodnie z Konstytucją RP) prezydent powołuje na stanowiska sędziowskie. W czasie prezydentury Andrzeja Dudy dochodziło już do nieporozumień na linii Kancelaria Prezydenta i KRS. Andrzej Duda hołduje zasadzie, że do prezydenta należy ostateczna decyzja o nominacji sędziów. Aleksander Kwaśniewski, czy Bronisław Komorowski akceptowali kandydatów KRS bez zgłaszania sprzeciwów.
Co jeszcze ważne, nowela zakłada wejście w życie przepisów szybko, zaledwie dwa tygodnie po ich ogłoszeniu. Jeśli projekt trafi na obrady Sejmu, można spodziewać się mocnego oporu w jego procedowaniu. Opozycja jest bowiem przekonana, że ów projekt to kolejny element ataku PiS na władzę sądowniczą.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Sądy. Projekt o KRS gotowy. Ziobro dopiął swego