Kandydat PiS, Paweł Szefernaker pozwał kandydata PO ze Szczecina, doradcę premier Ewy Kopacz Sławomira Nitrasa.
Szefernaker napisał na swoim koncie na jednym z serwisów społecznościowych, że przed studiem, w którym odbywała się wtorkowa debata, Nitras rozdawał identyfikatory osobom z PO, które weszły do budynku TVP bez przepustek. Nitras z kolei napisał, że jedynym dorobkiem Szefernakera: "jak dotąd jest budowa aparatu hejtu w internecie. Prośba. Proszę mnie w to nie mieszać".
- Sąd oddalił wniosek, ponieważ w trybie wyborczym można dochodzić swoich praw, gdy ktoś poda nieprawdziwe fakty - powiedział PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie sędzia Sławomir Przykucki. - Nie można natomiast kwestionować samej oceny tych faktów, bo jest to w tym trybie dopuszczalne - dodał Przykucki.
Jak powiedział PAP Szefernaker, odwoła się od decyzji sądu. - Uważam, że decyzja jest niesprawiedliwa. Nitras, jako doradca premier, powinien odpowiadać za swoje słowa, nawet te, które umieszcza w internecie - powiedział.
Jak podkreślał Szefernaker, jego zdaniem był to fakt, a nie opinia. Szefernaker nazwał "absurdalnym" podnoszony w uzasadnieniu ustnym przez sąd argument, że słownik języka polskiego podaje, że słowo hejt jest również zawołaniem do konia - relacjonował PAP.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sąd oddalił wniosek w trybie wyborczym kandydata PiS