Są poprawki do projektu ustawy ws. obrotu ziemią, PO chce jej odrzucenia

Są poprawki do projektu ustawy ws. obrotu ziemią, PO chce jej odrzucenia
Komisja wniosła do rządowej wersji poprawki (fot. twitter/Sejm)

• Posłowie opozycji oraz PiS zgłosili w Sejmie liczne poprawki do projektu ustawy ws. obrotu ziemią.
• Przewiduje on wstrzymanie sprzedaży państwowych gruntów, co ma przeciwdziałać spekulacji ziemią.
• PO chce odrzucenia projektu.

Rządowy projekt ustawy, którego II czytanie odbyło się w Sejmie to jedna ze sztandarowych ustaw zapowiadanych w kampanii wyborczej przez PiS. Jego pierwsze czytanie odbyło się w połowie marca, po czym projekt został skierowany do komisji.

Komisja wniosła do rządowej wersji poprawki.

Według sprawozdawcy komisji Roberta Telusa (PiS) projekt jest oczekiwany przez rolników i przez wszystkich, "którzy chcą bronić naszej polskiej ziemi". Jak zapewnił, nieprawdą jest, że ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa ingeruje w dziedziczenie "ojcowizny", ani też nie wprowadza prawa pierwokupu dla Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR), bo ono już istnieje od 2003 r.

Telus podkreślił, że zasadniczym celem projektowanej ustawy "jest obrona polskiej ziemi". Jak dodał, jest to cel, o który polscy rolnicy walczyli od wielu lat, wychodzili na ulice, protestowali. Według niego ustawa, którą w ostatniej chwili przygotowała poprzednia koalicja nie zabezpieczała w pełni interesu narodowego w postaci wykupu polskiej ziemi przez obcokrajowców.

Zobacz też: PSL apeluje o zmiany w projekcie ustawy dotyczącej obrotu ziemią

W oceni klubu PiS rozwiązania zaproponowane w projekcie chronią polską ziemię rolniczą przed spekulantami analogicznie jak w innych krajach Europy. Krzysztof Ardanowski (PiS) przyznał, że nowe regulacje budzą wielkie emocje. Ale, dodał, "to co w ostatnich tygodniach miało miejsce na polskiej wsi, ilość kłamstwa przekazywanego rolnikom na różnego rodzaju organizowanych spotkaniach przekroczyła wszelkie granice dopuszczalne w polityce".

Według posła, rolnicy straszeni byli nacjonalizacją, tym, że ziemi nie będzie można przekazywać dzieciom, czy tym, że nie będą szanowane prawa prywatnej własności.

Ardanowski podkreślił, że proponowana ustawa "zapewnia niekwestionowane prawo właścicieli ziemi do swobodnego dysponowania nią w ramach stosunków rodzinnych, ale umożliwia też przekazywanie gruntów na cele nierolnicze".

"Jestem przekonany, że będzie ona dobrze służyła polskiemu rolnictwu i polskiej gospodarce i będzie chroniła polską ziemię, która jest cennym dobrem narodowym" - dodał. Poinformował, że PiS zgłosi poprawki, które "w jeszcze bardziej logiczny, przejrzysty sposób pokazują intencje rządu PiS".

Projekt skrytykowała Dorota Niedziela (PO). Jej zdaniem ustawa jest zła. Celem jej jest ochrona polskiej ziemi, jest on słuszny i ambitny, ale czy każde środki wytłumaczyć celem? - pytała posłanka.

Czytaj też: Jurgiel: Rządowi zależy na dobrej ustawie ws. obrotu ziemią. Zmiany są możliwe

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Są poprawki do projektu ustawy ws. obrotu ziemią, PO chce jej odrzucenia

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!