● Ministerstwo Kultury otworzyło konkurs na scenariusz filmu historycznego.
● W dwuetapowej procedurze zostanie wyłonionych pięć pomysłów na ekranizacje.
● Nagroda na realizację scenariusza to 50 tysięcy złotych dla każdego z pięciu pomysłów.
13 lipca br. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) ogłosiło konkurs na stworzenie scenariusza filmu fabularnego z zakresu historii Polski. Informację przekazali w gmachu ministerstwa wicepremier Piotr Gliński i dyrektor Narodowego Centrum Kultury (NCK), Marek Mutor.
W ogłoszeniu, które precyzuje cele konkursu czytamy:
- Celem konkursu jest pozyskanie przez Organizatora (MKiDN - red.) zarówno gotowych scenariuszy, jak i pomysłów na scenariusze pełnometrażowych filmów fabularnych opowiadających historię Polski. Tematyka realizowanych w trakcie stypendium prac literackich powinna odnosić się do istotnych wydarzeń historycznych kształtujących współczesną tożsamość Polaków.
Procedura konkursowa to dwa etapy. W pierwszym zostanie wyłonionych pięćdziesięciu stypendystów. Każdy otrzyma trzy tysiące złotych na stworzenie zarysu (pierwszego, koncepcyjnego szkicu) scenariusza.
Czytaj też: Piotr Gliński mówił o tragedii kieleckiej
Następnie z tych pięćdziesięciu pomysłów pięć otrzyma stypendium w wysokości 50 tysięcy zł. Te fundusze będą przeznaczone na stworzenie, w oparciu o przedstawiony wcześniej szkic, pełnego scenariusza filmu.
Harmonogram konkursu zakłada przeprowadzenie obu etapów między lipcem tego roku, a czerwcem 2017.
Członkami komisji, która oceni przygotowane projekty scenariuszy będą: Jarosław Sokół, scenarzysta i przewodniczący komisji, Remigiusz Włast-Matuszak publicysta, Joanna Kos-Krauze reżyser i scenarzystka, Dariusz Wieromiejczyk, dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury Ministerstwa Kultury, Mateusz Werner wicedyrektor NCK, Rafał Wieczyński, reżyser, Wojciech Roszkowski, historyk, Piotr Gociek, publicysta, Piotr Dzięcioł, producent filmowy i Wojciech Tomczyk scenarzysta i literat.
O decyzji ogłoszenia konkursu na scenariusze wiceminister Piotr Gliński mówił już jesienią 2015 roku. W połowie lipca br. Jan Dziedziczak z MSZ zapowiedział, że polska dyplomacja będzie bardziej aktywnie reagować na "nieprawdę o polskiej historii".