Komisja Europejska potwierdziła, że otrzymała od Polski i innych krajów, których to dotyczy, odpowiedź na zarzuty w sprawie niewywiązania się z obowiązku relokacji uchodźców. KE podkreśliła, że nie wycofa się z prowadzonej procedury.
MSZ poinformowało w środę (23 sierpnia), że Polska wniosła o umorzenie przez KE postępowania o naruszenie prawa UE w związku z niewypełnieniem zobowiązań wynikających z decyzji relokacyjnych. Resort dyplomacji zaznaczył, że w przypadku kontynuacji postępowania, jest gotów do obrony polskiego stanowiska przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.
Rzecznik KE Alexander Winterstein podkreślił na konferencji prasowej w Brukseli, że KE nie rozważa wycofania się z prowadzenia tej sprawy.
Komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos zapowiedział, że jeśli Polska, Węgry i Czechy nie zmienią stanowiska w sprawie relokacji uchodźców, KE pójdzie dalej z procedurą o naruszenie prawa UE. W praktyce oznacza to skierowanie sprawy do Trybunału.
"Naprawdę mam nadzieję, że Polska, Węgry i Czechy ponownie rozważą swoje stanowisko. Ale jeśli się tak nie stanie, zamierzamy pójść z tą sprawą dalej" czyli do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu - podkreślił komisarz w oświadczeniu przekazanym PAP.