• W Sejmie są już wszystkie prawne elementy reformy oświaty.
• Nowoczesna chce odrzucenia tego projektu w pierwszym czytaniu.
• Poseł Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i szef ZNP Sławomir Broniarz w Sejmie zaproponowali, by w sobotę (19 listopada) dać wyraz niechęci do reformy protestem w Warszawie.
W piątek (18 listopada) poseł Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) i Sławomir Broniarz z ZNP zapraszali do kolejnej manifestacji przeciw zmianom w polskiej szkole.
- Do Sejmu trafił już komplet projektów edukacyjnych PiS, prawo oświatowe i przepisy przejściowe do tej zmiany - mówiła poseł opozycji. - Oznacza to, że 29 (listopada) odbędzie się pierwsze czytanie tej propozycji. Nowoczesna złoży wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu.
Trwająca już praktycznie cały rok batalia między MEN o zainicjowanie reformy budzi kolejne protesty ze strony poseł Lubnauer. Mówiła, że reforma oświaty, której poseł nawet nie chce tak nazywać, jest szkodliwa dla polskiej szkoły.
- Ta ustawa jest oparta na kłamstwach, w których PiS idzie bardzo daleko - kontynuowała wypowiedź na konferencji prasowej w Sejmie poseł.- Trzy roczniki będą miały tymczasowość programów, podręczników... nawet tymczasowe klasy w budynku likwidowanego gimnazjum.
Niekonstytucyjna propozycja PiS?
W konkluzji swojej wypowiedzi polityk opozycyjnej partii zapowiedziała, że reforma edukacji może znaleźne się w Trybunale Konstytucyjnym. - Można mieć wątpliwości, czy ta ustawa jest konstytucyjna - powiedziała poseł. Taki obrót sprawy wpisałby ustawę o edukacji PiS jako kolejny element sporu o Trybunał Konstytucyjny.
Czytaj: Adam Bodnar wypowiedział się o reformie oświaty
Reforma edukacji PiS była kluczową obietnicą partii rządzącej w 2015 roku. Odwołując się do tego roku poseł Lubnauer podkreśliła, że w ciągu roku spadło poparcie dla reformy edukacji PiS o 20 proc.
- Rok temu 68 proc. obywateli popierało zmiany MEN, obecnie 48 proc. Tak samo rośnie niechęć do tej reformy - mówiła poseł.
Nowoczesna nawołuje do kolejnego protestu z ZNP
Po tych słowach Katarzyna Lubnauer zapewniła o pełnym poparciu Nowoczesnej dla Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). - Sobota (19 listopada), plac Piłsudskiego w Warszawie, protest przeciwko reformie edukacji - zaakcentowała czas i miejsce kolejnego zebrania przygotowanego przez związek nauczycielski.
Poseł Nowoczesnej w Sejmie towarzyszył szef ZNP, Sławomir Broniarz. Powtórzył on swoje wcześniejsze przygotowanie do rozmowy z każdym, w tym i z PiS, o edukacji.
- Będę przekonywał posłów decydujących o polityce PiS, że to jest absolutnie zła zmiana - mówił Broniarz - Odwołuje się ona do emocji i sentymentu, do przeszłości. Ta reforma absolutnie nie patrzy w przyszłość.
Broniarz podkreślał, że napisano dwa listy z dezaprobatą wobec propozycji PiS do premier Beaty Szydło. - Dla mnie te osoby to autorytety jeśli chodzi o funkcjonowanie szkoły - mówił związkowiec. Po czym przytoczył korespondencję, którą dostał od zaniepokojonej nauczycielki pracującej z młodzieżą na wsi. By wypełnić wymagania etatowe, po reformie edukacji, owa nauczycielka przyrody będzie musiała uczyć w pięciu szkołach.
Następne posiedzenie Sejmu, na którym najprawdopodobniej będzie czytana reforma oświaty Anny Zalewskiej, zacznie się 29 listopada.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Reforma oświaty. Projekty w Sejmie. W sobotę pikieta Nowoczesnej i ZNP