PSL o kongresie PiS: paru ministrów zostało lekko połajanych

PSL o kongresie PiS: paru ministrów zostało lekko połajanych
Piotr Zgorzelski, poseł PSL (fot. facebook.com)

Kongres Prawa i Sprawiedliwości to mobilizacja obozu władzy. Było tam kilka połajanek - mówił po zakończeniu obrad poseł PSL Piotr Zgorzelski. Jego zdaniem zabrakło na nim przemówienia premier Beaty Szydło, która jest "głównym aktorem na scenie politycznej".

W sobotę odbyła się w Przysusze druga część (pierwsza była w ubiegłym roku) piątego kongresu PiS oraz - po podjęciu uchwały - konwencja Zjednoczonej Prawicy. Poseł PSL Piotr Zgorzelski pytany o ocenę kongresowych wystąpień, stwierdził, że kongres PiS "to mobilizacja obozu władzy". "Było tam kilka połajanek, paru ministrów zostało lekko połajanych" - wskazał.

Dodał, że na kongresie zabrakło wystąpienia premier Szydło, która w jego ocenie, "jest głównym aktorem na scenie politycznej". "Dziwne jest to, że szefowa rządu, była w cieniu tego kongresu" - podkreślił.

Zgorzelski odniósł się do zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w swym przemówieniu mówił m.in., że "ostateczna decyzja dotycząca likwidacji NFZ to sprawa na następną kadencję". Zdaniem posła PSL odsunięcie w czasie zapowiadanej przez PiS likwidacji Funduszu "to cicha porażka i przyznanie się do niemocy, jeżeli chodzi o podjęcie reformy służby zdrowia".

Czytaj więcej: Jarosław Kaczyński: musimy budować Polskę sprawiedliwą, zasobną i nowoczesną

Zgorzelski zwrócił też uwagę na fragment przemówienia prezesa PiS, w którym odnosił się do kultury. "Ogromnie istotna jest sfera kultury. (...) W ogóle wokół spraw polityki kulturalnej, wybuchł ogromny spór, w którym mamy do czynienia z wielką ilością nieporozumień, w tym także nieporozumień, które są forsowane publicznie w sposób całkowicie świadomy, będący elementem pewnej socjotechniki" - powiedział Kaczyński. Według niego spór ten "można określić najkrócej jako spór o wolność kultury".

W opinii Zgorzelskiego politycy nie powinni próbować wpływać na kulturę. "Zarówno jeżeli chodzi o estetykę, kulturę i piękno, nie mogą w tej kwestii płynąć wytyczne z jedynie słusznej partii. Kultura zawsze charakteryzowała się elementem wolności. Mieliśmy do czynienia z księżmi patriotami, a teraz może też będziemy mieli do czynienia z artystami patriotami" - mówił.

Czytaj więcej: Grzegorz Schetyna na Radzie Krajowej PO: Ocalimy Polskę przed PiS-em!

Zdaniem polityka PSL sobotnie kongresy PiS i PO (w sobotę odbyła się również Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej) to element wzajemnej wojny między obu partiami, która je "pompuje". Podkreślił, że PSL nie zamierza brać w niej udziału.

Pytany, czy Grzegorz Schetyna podczas sobotniego przemówienia dokonał właściwej oceny rządów PiS, odparł, że "zawsze trzeba dokonywać oceny". "Wyborcy nie wybierają nas jednak za oceny, tylko za program i obietnice wyborcze, i na tym trzeba się skupić" - oświadczył.

 

×

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: PSL o kongresie PiS: paru ministrów zostało lekko połajanych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!