Koalicja z takim PiS, dla którego najważniejsze jest zagryzienie PSL? Ja chyba nie jestem naiwny - mówił Janusz Piechociński w Radiu ZET. Dodał, że walczy o wynik dla PSL, który zapewni stabilną, większościową koalicję w Sejmie.
Uważam, że wobec rozstrzygnięcia w wyborach prezydenckich optymalna byłaby koalicja PSL plus PO i PiS, bo wobec tych wyzwań, które nadchodzą, jest potrzebna racjonalna przestrzeń do rozmowy między obozem prezydenckim, a większością parlamentarną - powiedział wicepremier i minister gospodarki.
Piechociński podkreślił, że nie wierzy w sondaże, które sugerują, że w wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie samodzielną większość.
Ostatnio mieliśmy taki test. Na dwa tygodnie przed nim sondażownie podawały, że do tego niepotrzebnego referendum, na które wyrzuciliśmy ponad 100 milionów, miało pójść 35 procent, a poszło poniżej 8. Mniej niż obejrzało pierwszy program drugiej edycji "Rolnik szuka żony". Jestem pełen optymizmu - mówił.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: PSL: nie będzie koalicji z PiS, które chce nas zagryźć