Sejmowa komisja powróci do prac nad projektem zmian w ustawie o służbie cywilnej autorstwa PiS w poniedziałek 21 grudnia o godz. 19. Przewodniczący komisji zarządził przerwę po przegłosowaniu poprawki przywracającej konkurencyjny i otwarty nabór na wyższe stanowiska.
Projektem nowelizacji zajmowała się w poniedziałek komisja administracji i spraw wewnętrznych.
Poseł PO Tomasz Szymański zaproponował poprawkę przywracającą otwarty i konkurencyjny nabór na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Jak tłumaczył, pierwotny zapis z projektu doprowadzi do dyskryminacji osób spełniających wymagania na wyższe stanowiska w korpusie urzędniczym; skutkiem będzie "zainstalowanie na kierowniczych stanowiskach w administracji rządowej i w urzędach wojewódzkich wyłącznie osób legitymizowanych przez Prawo i Sprawiedliwość".
Komisja poparła tę poprawkę, jednak w związku z zastrzeżeniami Biura Analiz Sejmowych do treści poprawki, przewodniczący komisji administracji i spraw wewnętrznych Arkadiusz Czartoryski (PiS) zarządził przerwę w obradach do godz. 19. Jak mówił, komisja powróci do rozpatrywania poprawek.
Zaraz po rozpoczęciu posiedzenia komisji poseł Platformy Marek Wójcik wnioskował, by w sprawie proponowanych zmian odbyło się wysłuchanie publiczne. Wniosek nie zyskał jednak większości. Następnie Wójcik złożył wniosek o odrzucenie projektu w całości; ta propozycja również została rozpatrzona negatywnie.
Projekt daje możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem służby cywilnej, znosi wymóg, by nowy szef służby cywilnej w okresie ostatnich pięciu lat nie był członkiem partii. Zakłada także obsadzanie wyższych stanowisk w służbie cywilnej, np. dyrektora generalnego urzędu, w drodze powołania, a nie konkursu; uchylony zostaje obecny artykuł mówiący, że obsadzenie wyższego stanowiska w służbie cywilnej następuje w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru.
W projektowanej nowelizacji proponuje się, aby stosunki pracy z osobami zajmującymi w dniu jej wejścia w życie wyższe stanowiska w służbie cywilnej (oraz kierownicze stanowiska w służbie zagranicznej, będące wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej) wygasły po upływie 30 dni od wejścia w życie nowelizacji, jeżeli do tego czasu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie nieprzyjęcia nowych warunków.
Wcześniejsze rozwiązanie stosunku pracy będzie mogło nastąpić za wypowiedzeniem. W przypadku wygaśnięcia stosunku pracy lub wypowiedzenia będzie przysługiwała odprawa pieniężna przewidziana dla pracowników, z którymi stosunki pracy rozwiązuje się z powodu likwidacji urzędu.
W projekcie zaproponowano również likwidację Rady Służby Cywilnej, ciała doradczego przy premierze zajmującego się m.in. opiniowaniem dotyczącym powołania i odwołania szefa służby cywilnej. Poseł PiS Artur Górski wniósł poprawkę do komisji, by powołać Radę Służby Publicznej o podobnych kompetencjach do Rady Służby Cywilnej, lecz bez możliwości doradzania w kwestii szefa SC. Górski tłumaczył na posiedzeniu, że nowa rada byłaby ciałem włączającym czynnik społeczny w funkcjonowanie służby cywilnej.
Zdaniem opozycji propozycja PiS to próba upolitycznienia i podporządkowania administracji państwowej. Krytykuje ona projekt, twierdząc też, że wprowadzenie nowych przepisów może doprowadzić do znacznych zwolnień w administracji publicznej.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w miniony czwartek. Kluby PO, Nowoczesna i PSL chciały odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu, projekt został jednak skierowany do dalszych prac w komisji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przerwa w pracach komisji ws. projektu o służbie cywilnej do godz. 19