Prokuratura zwróciła się o kopię raportu z audytu dotyczącego "afery taśmowej"

Prokuratura zwróciła się o kopię raportu z audytu dotyczącego "afery taśmowej"
Kopia raportu, uzyskana przez prokuraturę od policji, zostanie zanalizowana pod kątem możliwości wznowienia śledztwa. (fot.M.Cathrae/flickr.com/CC BY-SA 2.0)

• Prokuratura okręgowa w Warszawie wystosowała prośbę o udostępnienie raportu do stołecznej policji.
• Sprawa dotyczy podsłuchiwania dziennikarzy, do jakiego miało dojść, gdy władza była sprawowana przez rząd PO-PSL.
• "Afera poduchowa" to przeciek nagrań, które skompromitowały część polityków i ministrów Platformy Obywatelskiej.

- Warszawski prokurator okręgowy zwrócił się w środę do komendanta głównego policji o kopię raportu z audytu prowadzonego ws. czynności podejmowanych przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych w związku z tzw. aferą podsłuchową - poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak.

O stanowisku wobec raportu szefa MSWiA przeczytasz tutaj.

Pod koniec ubiegłego roku nowy komendant główny policji insp. Zbigniew Maj powołał grupę, która ma sprawdzić, czy funkcjonariusze BSW KGP, czyli tzw. policji w policji, podsłuchiwali dziennikarzy w związku z tzw. aferą taśmową. Z tego audytu wynika m.in., że w KGP działały dwie grupy, które zajmowały się sprawą "afery taśmowej".

W środę po południu insp. Maj powiedział na konferencji prasowej, że z audytu wynika, iż wobec dziennikarzy i ich rodzin były stosowane formy pracy policji. Dopytywany co to dokładnie oznacza, komendant wyjaśnił, że były stosowane czynności operacyjne, przez które rozumie się cały wachlarz działań - od pobierania billingów danych adresowych poprzez sprawdzanie kontaktów.

- Nie wykluczam kontroli korespondencji - dodał. Insp. Maj nie chciał podać więcej szczegół ze względu na poufność raportu.

Pytany czy jest obecnie dostęp do wszystkich materiałów z prowadzonych czynności, komendant powiedział, że - zgodnie z przepisami, które mówią, że materiał uzyskany w ramach kontroli korespondencji musi być zniszczony, jeśli nie trafi do postępowania przygotowawczego - już ich nie ma.

Jak przekazał, nie otrzymał jeszcze z prokuratury pisma ws. kopii raportu z audytu. Dodał, że odniesie się do niego po zapoznaniu z nim.

- Mogę zapewnić jako komendant główny policji, że jeżeli będę miał jakieś dowody potwierdzające że któryś z moich obecnych policjantów lub funkcjonariuszy na emeryturze popełnił przestępstwo lub przekroczył uprawnienia, to będę wnioskował o ściganie - zaznaczył.

Prokurator Nowak przekazał, że kopia raportu, uzyskana przez prokuraturę od policji, zostanie poddana karnoprawnej analizie - celem ustalenia, czy zachodzą przesłanki do podjęcia na nowo zakończonego postępowania albo wdrożenia odrębnego postępowania przygotowawczego.

Chodzi o postępowanie sprawdzające prowadzone przez prokuraturę m.in. po publikacji "Gazety Wyborczej", która w lutym 2015 r. pisała, że tajna grupa utworzona latem 2014 r. badała, czy za "aferą podsłuchową" stoją byli szefowie ABW, SKW i BOR oraz urzędujący szef CBA. Według "GW"ówczesny szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz miał ich podejrzewać o spisek i nadzorować grupę, w której mieli być policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych KGP oraz oficerowie SKW. "GW" twierdziła, że m.in. wystąpili oni do sądu o zgodę na podsłuchy "numerów nieznanych", tzw. NN - mimo że było im wiadomo, iż należą do generałów służb. Sam Sienkiewicz zaprzeczał, że powołał taką grupę i ją nadzorował. Warszawska prokuratura okręgowa odmówiła podjęcia w tej sprawie śledztwa.

- W toku postępowania prokurator weryfikował i sprawdzał fakty wskazane w ww. materiałach prasowych. Głównym celem tych czynności było ustalenie, czy rzeczywiście funkcjonowała specjalna grupa funkcjonariuszy BSW KGP i SKW podejmująca czynności operacyjno-rozpoznawcze wobec m.in. szefa CBA i byłych szefów 3 innych służb" - podkreślił w środę Nowak. Wskazał, że prokuratura zwróciła się już wtedy do Komendy Głównej Policji i Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a nadto do wszystkich służb i instytucji, które mogły uczestniczyć w procedurze wnioskowania i uzyskiwania zgody na kontrolę operacyjną, w tym do BOR, ABW, CBŚP, Prokuratury Generalnej, NPW, KSP i MSW.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prokuratura zwróciła się o kopię raportu z audytu dotyczącego "afery taśmowej"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!