• W piątek (22 kwietnia) oficjalną wizytę w Polsce złoży prezydent Republiki Słowenii Borut Pahor.
• Z prezydentem Andrzejem Dudą będzie rozmawiał o przygotowaniach do szczytu NATO, kryzysie imigracyjnym oraz infrastrukturalnej, gospodarczej i energetycznej integracji Europy Środkowej.

Borut Pahor przyleci do Polski w czwartek (21 kwietnia) wieczorem. Oficjalny program wizyty rozpocznie się w piątek rano od ceremonii oficjalnego powitania prezydenta Słowenii na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, po którym odbędzie się spotkanie obu prezydentów.

Po jego zakończeniu Andrzej Duda i Borut Pahor będą przewodniczyć rozmowom plenarnym delegacji. Po godz. 11 zaplanowana jest konferencja prasowa prezydenta Polski i Republiki Słowenii.

Następnie Borut Pahor złoży kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza. Po południu przewidziane jest spotkanie prezydenta Słowenii z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim.

Prezydencki minister Krzysztof Szczerski poinformował PAP, że rozmowa prezydentów będzie dotyczyła perspektyw lipcowego szczytu NATO w Warszawie oraz kwestii wzmocnienia bezpieczeństwa krajów Europy Środkowej na tym szczycie. Rozmowa z prezydentem Słowenii wpisuje się - zaznaczył Szczerski - w cykl wizyt Andrzeja Dudy w krajach członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Zobacz: Beata Szydło odwiedziła Nowy Jork i złożyła kwiaty pod pomnikiem 11 września

Po drugie - jak mówił Szczerski - prezydenci będą rozmawiali o tym, jak sprostać wyzwaniom płynącym z południa Europy. "Prezydenci na pewno omówią kwestię kryzysu imigracyjnego, bo on jest tematem numer jeden w polityce słoweńskiej, bo Słowenia jest jednym z krajów, które znalazły się na tzw. szlaku bałkańskim (którym imigranci próbują dostać się do Europy - PAP), który wiedzie z wysp greckich w kierunku Niemiec" - powiedział Szczerski.

Prezydenci omówią też kwestie europejskie, m.in. sytuację strefy euro, brytyjskie referendum na temat członkostwa w Unii Europejskiej, wspólną politykę energetyczną. "Oczywiście także politykę UE wobec Rosji. Zbliża się bowiem decyzja dotycząca przedłużenia unijnych sankcji wobec Rosji. Bardzo ważne jest tu zdanie krajów takich jak Słowenia, które zachowują w tym względzie elastyczność większą niż liderzy polityki sankcyjnej. Warto więc poznać argumenty Słowenii w tym względzie" - powiedział Szczerski. Andrzej Duda i Borut Pahor omówią też sytuację na Ukrainie.

Latem 2014 roku UE wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie. W lipcu 2015 roku zostały przedłużone o sześć miesięcy, a w grudniu o kolejne pół roku. UE uzależnia zniesienie restrykcji od wypełnienia porozumień z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu na wschodniej Ukrainie.

Szczerski zaznaczył, że tematem rozmowy prezydentów będzie również współpraca w ramach tzw. formatu ABC, czyli krajów leżących wzdłuż szlaku Adriatyk-Bałtyk-Morze Czarne. Prezydencki minister podkreślił, że koncepcja ta nie jest budowana w opozycji do integracji europejskiej.

"Koncepcja współpracy ABC, o której mówi prezydent Duda, to koncepcja wniesienia naszego wkładu do integracji europejskiej poprzez zintegrowanie Europy Środkowej. Pomysł jest taki, że poprzez lepszą integrację gospodarczą, energetyczną, infrastrukturalną Europy Środkowej, budujemy integrację europejską" - powiedział Szczerski.

Jak zaznaczył, "nigdy i w żadnym momencie nie było mowy o tym, że pogłębienie integracji środkowoeuropejskiej ma być w kontrze czy też ma być alternatywne dla integracji europejskiej". "Odwrotnie, to ma być nasz wkład do integracji europejskiej. O tym właśnie będzie prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Pahorem - w jaki sposób zbudować bardziej zintegrowaną, bardziej bezpieczną energetycznie i gospodarczo Europę Środkową, by mogła ona stać się żywotną częścią Unii jako całości" - podkreślił Szczerski.

Czytaj też: Ubezpieczenie zdrowotne do zmiany. Radziwiłł zapowiedział, że idzie nowe

Według prezydenckiego ministra obecnie "promieniowanie UE na Wschód jest hamowane przez kraje Europy Zachodniej", czego przykładem jest holenderskie referendum na temat umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Większość biorących w nim udział Holendrów opowiedziało się przeciwko tej umowie.

"W Europy Środkowej powinien wybrzmieć wspólny głos, że jesteśmy zainteresowani tym, by UE się rozwijała i rozszerzała, i niepokoimy się tym, że głosy dochodzące z krajów Partnerstwa Wschodniego na rzecz integracji europejskiej spotykają się ze sceptycyzmem Europy Zachodniej" - powiedział minister Krzysztof Szczerski.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News