Prezydent Duda nie był zaskoczony słowami prezydenta Obamy w sprawie TK

Prezydent Duda nie był zaskoczony słowami prezydenta Obamy w sprawie TK
Na pierwszym planie Andrzej Duda i Barack Obama. (Fot. : twitter.com).

Prezydent Andrzej Duda nie był zaskoczony słowami prezydenta USA dotyczącymi Trybunału Konstytucyjnego - zapewnił dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski. Zaznaczył, że Barack Obama docenił starania podejmowane w Sejmie na rzecz rozwiązania kwestii TK.

Prezydent Stanów Zjednoczonych na wspólnej z polskim prezydentem konferencji prasowej powiedział m.in., że wyraził wobec prezydenta Dudy zaniepokojenie "związane z pewnymi działaniami i impasem w zakresie polskiego Trybunału Konstytucyjnego".

Pytany później o tę kwestię szef prezydenckiego biura prasowego powiedział, że "95 procent" rozmowy prezydentów było poświęcone sprawom bezpieczeństwa, wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

- Prezydenci rozmawiali też o Brexicie i o konsekwencjach ewentualnego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, a także (...) kilkanaście minut poświęcili na sprawy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego, zgadzając się m.in., jeśli chodzi o budowę gazociągu Nord Stream 2" - powiedział Magierowski. Jak dodał, w tej kwestii zdania obu prezydentów są bardzo podobne, że "Nord Stream 2 to nie jest, mówiąc najoględniej, najlepszy pomysł".

Dopytywany o słowa prezydenta Obamy o tym, że zdaje sobie sprawę, że polski parlament pracuje nad rozwiązaniami legislacyjnymi dot. TK, ale "trzeba wykonać więcej pracy", Magierowski zaznaczył, że prezydent Duda "nie był zaskoczony tymi słowami".

- (Prezydent Duda) powiedział, że trwają prace nad nową ustawą o TK, w której znajdzie się większość tych zapisów, które znalazły się także w zaleceniach Komisji Weneckiej, które otrzymał polski rząd - zaznaczył dyrektor prezydenckiego biura prasowego.

Według Magierowskiego "prezydent Obama docenił te starania i na tym się rozmowa na temat TK, czy też sporu politycznego wokół TK, zakończyła".

- Zresztą sam prezydent Obama użył sformułowania, że jest to spór polityczny - dodał.

Magierowski podkreślił, że prezydent Obama większą część swojego wystąpienia poświęcił jednak sprawom bezpieczeństwa, a nie sporu wokół TK. Dopytywany dodał, że nie "liczył ze stoperem, ile czasu poświęcił prezydent Obama sprawom związanym z Trybunałem Konstytucyjnym".

- Myślę, że dużo ważniejsze dla Polski są te słowa, które zostały wypowiedziane w kontekście amerykańskiego zaangażowania militarnego w Polsce i szerzej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i jednak pewnej zmiany retoryki, zmiany mentalności NATO w stosunku do tych zagrożeń, które pojawiają się u granic Sojuszu - zaznaczył.

Dziennikarze pytali Magierowskiego, czy prezydent Duda po oświadczeniu prezydenta Obamy rozmawiał z premier Beatą Szydło lub prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

- Raczej nie, dlatego że ten program jest bardzo napięty. Po oświadczeniach było oficjalne przywitanie, rozpoczęcie szczytu, zdjęcie pamiątkowe - podkreślił.

Dopytywany, czy prezydent "nie był smutny" po tym, co usłyszał ws. TK powiedział, że prezydent Duda "jest pełen wigoru, pełen optymizmu".

- Szczególnie po słowach, jakie usłyszał od prezydenta Obamy na temat pomocy i decyzji podjętych przez amerykański rząd w sprawie militarnego zaangażowania Ameryki w Polsce - dodał Magierowski.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Prezydent Duda nie był zaskoczony słowami prezydenta Obamy w sprawie TK

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!