Podwyżki cywilnych pracowników wojska w tym roku i w latach następnych będą tematem kolejnej tury rozmów związkowców z MON na początku maja, w środę (27 kwietnia) nie doszło do porozumienia.
Związki chcą po 600 zł podwyżki, dotychczasowa propozycja resortu to niespełna 200 zł. Po środowym spotkaniu związkowcy, którzy przedstawili prezentację, w której przekonywali, że żądana przez nich podwyżka jest możliwa przy obecnym budżecie MON, mówili, że po stronie ministerstwa dostrzegają wolę porozumienia.
- Ponieważ nie doszliśmy do oczekiwanego efektu końcowego, przerwaliśmy negocjacje, będą one zakończone 6 maja. Resort pracuje nad zbliżeniem swojego stanowiska do naszych propozycji - powiedział prezes Związku Zawodowego Militaria, należącego do OPZZ, Krzysztof Paluch.
- W prezentacji oparliśmy się na ustawie budżetowej, budżecie MON i środkach zaplanowanych na bieżący rok, porównaliśmy to z realizacją za pierwszy kwartał i widzimy możliwości uruchomienia wyższych kwot niż pierwotnie zakładał resort - zaznaczył Marek Kazimierczak ze Związku Pracowników Wojska "Tarcza".
Jak dodał Paluch, związki przekazały wiceministrowi Bartłomiejowi Grabskiemu "jednoznaczne stanowisko sfrustrowanych pracowników, którzy mają przygotowane spory zbiorowe", gdyby nie doszło do porozumienia.
- Nie chcemy tego, jest ćwiczenie Anakonda, jest lipcowy szczyt NATO - zaznaczył. Ocenił, że w budżecie MON są pieniądze pozwalające spełnić żądania związkowców. Zapewnił, że porozumienie nie będzie polegać na zgodzie związków na zaproponowanej przez MON kwocie 185 zł.
Związki zapowiedziały zgodę, by podwyżka o 600 nastąpiła od kwietnia, a nie - jak żądały wcześniej - od stycznia.
- Jeżeli to nie będzie 600 zł, jesteśmy elastyczni - powiedział Kazimierczak.
Wojsko zatrudnia ok. 43 tys. pracowników cywilnych, średnie wynagrodzenie to ok. 3200 zł brutto, ale - jak zaznaczają związkowcy - wlicza się tu znacznie wyższe płace np. specjalistów kryptologii, a ponad połowa zatrudnionych w MON zarabia ok. 2500 zł brutto, tj. 1800 zł na rękę. Nisko wynagradzani są np. pracownicy ochrony i zaopatrzenia i wykonujący proste funkcje techniczne.
Jesienią ub. r. przedstawiciele związków przedstawili propozycje autopoprawki do projektu budżetu MON. Związki chciały podwyżki o 600 zł brutto od początku roku 2016 i po 300 zł w kolejnych latach do roku 2020.
Poprzedni rząd na podwyżki dla żołnierzy i pracowników wojska w roku 2016 przeznaczył 340 mln zł, z czego 125 mln zł miało trafić do zatrudnionych przez MON cywilów. Ówczesną propozycję podwyżki o 210 zł brutto związkowcy uznali za niewystarczającą.
W środowych rozmowach uczestniczyli także przedstawiciele NSZZ Pracowników Wojska, ZZ Poligrafów, "S", S’80 i ZZ Sektora Obronnego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pracownicy cywilni MON będą w maju walczyć o podwyżki