Przedstawimy dokumenty, które w naszej opinii są nie do podważenia i uzasadniają działania, jakie prowadzimy w Puszczy Białowieskiej - skomentował rzecznik resortu środowiska Paweł Mucha decyzję Komisji Europejskiej o skierowaniu sprawy Puszczy Białowieskiej do Trybunały Sprawiedliwości.
"Ministerstwo Środowiska jest zdeterminowane, by bronić swoich racji przed Trybunałem Sprawiedliwości UE" - podkreślił rzecznik resortu środowiska Paweł Mucha.
"Cieszymy się, że sprawa trafi do Trybunału, ponieważ wówczas przedstawimy dokumenty, które w naszej opinii są nie do podważenia i uzasadniają działania, jakie prowadzimy w Puszczy Białowieskiej. Konsekwentnie realizujemy program ochrony puszczy, przywracania jej zasobów przyrodniczych dla lokalnej społeczności. Mają one na celu powstrzymanie utraty siedlisk i gatunków cennych dla UE" - powiedział.
Rzecznik MŚ po raz kolejny zapewnił, że ministerstwo działa zgodnie z prawem europejskim w zakresie odtwarzania siedlisk w puszczy.
"To dzięki ludziom, lokalnej społeczności i leśnikom, którzy przez wieki gospodarowali puszczą jest ona rozpoznawalną marką na całym świecie. Dzisiaj ich dorobek próbuje się podważać. Dzisiaj ci, którzy nie mają takich zasobów przyrodniczych w swoich państwach jak Polska, próbują nas obrażać i mówić, jak mamy gospodarować tymi zasobami. My tymczasem nie robimy nic innego jak tylko wykonywanie prawa europejskiego" - podsumował.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pozew ws. Puszczy Białowieskiej, Ministerstwo Środowiska: Cieszymy się, że sprawa trafi do Trybunału Sprawiedliwości UE