Prezydent Andrzej Duda rozpoczął obchody rocznicy Powstania Warszawskiego już31 lipca.
- Tamte wydarzenia i postawa młodych Polaków kształtują postawę gotowości do służby ojczyźnie - powiedział prezydent podczas uroczystości z okazji wybuchu Powstania Warszawskiego.
Dziękował za możliwość spotkania z uczestnikami powstania - bohaterami ojczyzny, a także - jak mówił prezydent - jego życia.
• Andrzej Duda akcentował, jak pamięć o powstaniu była obecna w stolicy na przełomie dekad, które dzisiaj dzielą warszawiaków od tragicznych wydarzeń walki o wolne miasto.
• - Powstanie Warszawskie nie osiągnęło zwycięstwa militarnego, ale wpisało się w wielką polską historię - mówił polski prezydent.
• - Uczestnicy Powstania Warszawskiego nie walczyli dla siebie, lecz robili to dla Polski. Robiliśmy to dla Warszawy. Robiliśmy to dla jej mieszkańców - wspominał obecny na warszawskich uroczystościach w Muzeum Powstania Warszawskiego Julian Kulski, weteran walk o wolną Warszawę.
- Dziękuję za możliwość spotkania z państwem na tej kolejnej ważnej dla RP rocznicy - mówił prezydent podczas uroczystości w poniedziałek (31 lipca) w Muzeum Powstania Warszawskiego. Jak podkreślił, jest to rocznica ważna dla wychowania młodzieży, a więc dla przyszłości państwa.
- Jest ważna także dla mnie jako prezydenta RP, ale przede wszystkim jako obywatela, harcerza, jako tego, który na historii i micie Powstania Warszawskiego, na bohaterstwie powstańców warszawskich wychował się. Mogę powiedzieć, że moja postawa gotowości służby ojczyźnie została właśnie poprzez tamte wydarzenia i postawę młodych Polaków w dużym stopniu ukształtowana - powiedział Andrzej Duda.
Czytaj też: Historia rozkazu, który zaczął 1 sierpnia powstanie
Prezydent wręczył podczas uroczystości odznaczenia państwowe uczestnikom powstania oraz osobom zasłużonym utrwalaniu pamięci o wydarzeniach sprzed 73 lat.
Prezydent nie zapomina o pokoleniach, które kultywowały pamięć powstańczą
- Powstanie Warszawskie nie osiągnęło zwycięstwa militarnego, ale wpisało się w wielką polską historię i na pewno także i dzięki bohaterstwu powstańców warszawskich możliwe było odzyskanie pełnej suwerenności pod koniec XX w. - mówił jeszcze prezydent Duda.- Na przełomie lat 80-tych i 90-tych dzięki postawie kolejnego pokolenia, które nie pogodziło się z sowiecką dominacją, które nie pogodziło się z tym, że nie żyje w państwie w pełni wolnym, bo pamiętało o tej krwi, która za wolną Polskę została przelana i było dodatkowo wspierane przez rodziców, którzy tą krew przelewali i przetrwali tamte dni, tamte walki - dodał.
Prezydent dziękował także obecnym młodym Polakom, harcerzom za ich służbę i m.in. krzewienie pamięci o powstaniu.
- Harcerze walczyli w powstaniu, harcerskie bataliony Zośka, Parasol, Wigry przeszły do historii czynu powstańczego. Dziękuje za to, że harcerze pamiętają także o swoich bohaterach i pokazują, że polskie harcerstwo jest kontynuacją tamtej wielkiej idei, która młodych bez zastanowienia popchnęła do walki o wolną Polskę - mówił prezydent. Podziękował harcerzom za to, że w tych dniach w Warszawie, wspierają swoją służbą obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
O samym miejscy uroczystości, o Muzeum
Duda nawiązał też bezpośrednio do miejsca poniedziałkowych uroczystości. Jak zaznaczył Muzeum Powstania Warszawskiego, jest największym pomnikiem jaki został w Polsce, w Warszawie zbudowany bohaterstwu powstańców i tej wielkiej idei wolnej ojczyzny.
- To wielkie dzieło - dom gdzie powstańcy są gospodarzem - prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, kiedy był prezydentem Warszawy. (...) marzył o tym, że ten właśnie obiekt w końcu musi powstać, żeby Polska nigdy nie zapomniała o swoich bohaterach. Właśnie po to, aby powstańcy mieli swojej miejsce, ale z drugiej strony, żeby to było miejsce, gdzie będzie przychodziła młodzież i doświadczała tej wielkiej lekcji patriotyzmu - dodał.
Prezydent podziękował też za to, że muzeum jest dobrze zarządzane.
- Chcę wam powiedzieć, że jestem jako prezydent RP ogromnie z was dumny i jestem ogromnie dumny z waszego dzieła. Z tego, że tak jak ostatnio, prowadziłem tutaj po Muzeum Powstania Warszawskiego brytyjską parę książęcą, że możemy pokazać tak pięknie udokumentowany wielki moment naszej historii, że mamy tak pięknie ukazane bohaterstwo i oddanie Polaków dla ojczyzny. Jeszcze raz z całego serca za to dziękuję, cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym - zakończył.
Powstaniec
- Uczestnicy Powstania Warszawskiego nie walczyli dla siebie, lecz robili to dla Polski. Robiliśmy to dla Warszawy. Robiliśmy to dla jej mieszkańców - powiedział żołnierz AK Julian Kulski, który był obecny w czasie obchodów 73. rocznicy wybuchu powstania w Warszawie.
- Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. To właśnie 1 sierpnia, 73 lata temu - my jako młodzi ludzie postanowiliśmy stanąć, praktycznie bez broni i walczyć o swoje państwo. Wszyscy liczyliśmy na to, że uda nam się wyzwolić Warszawę - powiedział jeszcze Kulski.
Jak dodał, uczestnicy powstania nie walczyli dla siebie, lecz robili to dla Polski.
- Robiliśmy to dla Warszawy. Robiliśmy to dla jej mieszkańców. Są takie wydarzenia, których czas nie okrywa zapomnieniem i nie odziera z emocji. Pozostają żywe w naszej pamięci i w naszych sercach. Tym nieustającym wspomnieniem dla mnie i moich kolegów są powstańcze walki - podkreślił Kulski.
Wyraził także wdzięczność za uhonorowanie powstańców odznaczeniami przez prezydenta Andrzeja Dudę "w miejscu tak znamiennym dla naszej historii - Muzeum Powstania Warszawskiego".
- Odznaczenia, które otrzymaliśmy, to dla nas wielki zaszczyt, ale też znak, że Polska pamięta i nigdy nie zapomni o nas - powstańcach warszawskich - dodał Kulski.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Powstanie Warszawskie. Prezydent: Wychowałem się na micie walczącej Warszawy