Posłowie zmieniają Regulamin Sejmu. Posiedzenie co trzy tygodnie

Sejm będzie procedował nowe zapisy o karach dla posłów zakłócających prace Sejmu. Pojawił się też projekt zwoływania obrad nie co dwa tygodnie, a co trzy. Opozycja krytykuje zmiany. Poseł Bartosz Arłukowicz (PO) nazywa je wprost "projektem wygaszania Sejmu".

Na trwającym posiedzeniu Sejmu podjęta zostanie próba zmiany zasad wewnętrznego funkcjonowania izby. W planie posiedzenia Sejmu w środę (13 grudnia) przewidziano spotkanie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Ciało zajmie się poselskim projektem uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu.

Projekt wpłynął do laski marszałkowskiej 13 listopada, a 16 listopada został skierowany do pierwszego czytania.

Czytaj też: Senat pracował nad ustawami prezydenta o sądach

W dokumencie czytamy:

- W przypadku uniemożliwiania przez posła pracy Sejmu lub jego organów lub naruszenia przez posła swoim zachowaniem na sali posiedzeń powagi Sejmu, a w szczególności zaistnienia sytuacji, o której mowa w art. 175 ust. 2a lub 4 Prezydium Sejmu może podjąć uchwałę o obniżeniu uposażenia lub diety parlamentarnej posła w wysokości nieprzekraczającej 1/2 uposażenia poselskiego lub pełnej diety parlamentarnej miesięcznie na okres nie dłuższy niż 3 miesiące.

Jak głosi uzasadnienie, nowelizacja Regulaminu Sejmu przewiduje rozwiązania prawne, "które służą zapewnieniu przez Marszałka Sejmu w trakcie obrad Sejmu powagi i porządku na sali posiedzeń."

Dodatkowo we wtorek (12 grudnia) poseł PO i szef Komisji zdrowia Bartosz Arłukowicz podzielił się w internecie dodatkowymi informacjami, które dotarły do niego w dniu inauguracji ostatniego posiedzenia Sejmu w 2017 r.

Poseł stwierdził w mediach społecznościowych, że ma podstawy sądzić, że PiS i kierownictwo Sejmu stara się zmienić kalendarz spotkań izby w 2018 r.

- Jest już projekt wygaszania Sejmu - ostro napisał na Twitterze poseł. - Posiedzenia co 3-4 tygodnie. Sądy. Ordynacja. Media. Sejm. I po państwie. Jarosław Kaczyński może zostawać premierem - nie ukrywał we wpisie emocji polityk.

Do wpisu poseł załączył zdjęcie kalendarza nadchodzących posiedzeń Sejmu. Obrazuje ono spotkania izby w miesiącach od grudnia br. do lipca 2018. Widać, że niektóre posiedzenia (kolor żółty) dzielą dwa tygodnie przerwy.