• Krystyna Pawłowicz cytowała prezesa Jarosława Kaczyńskiego, ów miał nawoływać polityków PiS do spokoju. Ostrzegał przed możliwą prowokacją ze strony opozycji.
• Te słowa Kaczyńskiego miały paść na spotkaniu klubu PiS, który zebrał się we wtorek (10 stycznia).
• - Zachód tylko czeka by udzielić „bratniej pomocy” - mówiła w wywiadzie internetowym poseł PiS.
Poseł Krystyna Pawłowicz (PiS) powiedzioną, jak wyglądało spotkanie klubu PiS we wtorek (10 stycznia). Było to nadzwyczajne spotkanie klubu większości, które było podyktowane kryzysem w Sejmie. Do środy poranka nie udało się wypracować porozumienia, a Sejm miał tego dnia zacząć pracę.
- (Kaczyński) prosił nas, by zachować spokój, byśmy nie dali się sprowokować – zwłaszcza osoby siedzące w ławach sejmowych tuż przy parlamentarzystach Platformy - mówiła Pawłowicz w wywiadzie dla wPolityce.pl. - Apelował, by mieć włączone telefony, dokładnie słuchać poleceń organizacyjnych Marszałka Sejmu. Musimy być przygotowani na każdy scenariusz. Jest przygotowana Sala Kolumnowa. Pełna mobilizacja.
Dla Pawłowicz, jak dla większości Prawa i Sprawiedliwości, jeśli będzie to konieczne obrady odbędą się na Sali Kolumnowej. O tym, że przygotowano do tego tę salę w Sejmie mówiła Beata Kempa.
Ktoś tylko czeka
Poseł zaznaczała, że sytuacja w Sejmie to niebezpieczny precedens, który może skończyć się "interwencją".
- Media zachodnie, Zachód tylko czekają to – by udzielić „bratniej pomocy” - mówiła w wywiadzie posłanka. - W ten scenariusz wpisuje się opozycja, która chce przedstawiać Polskę pod rządami PiS jako kraj anarchią stojący, który państwa sąsiednie muszą wziąć w opiekę. To jest dokładnie to, co w czasach Targowicy – zwyczajna zdrada.
Polityczny pat w Sejmie
Sytuacja w Sejmie się skomplikowała w grudniu i nie udało się jej rozwiązać do początków stycznia. Kluczowa w całym sporze jest ustawa budżetowa, którą PiS przegłosowało w trudnych warunkach 16 grudnia. 11 stycznia miał sienią zająć Senat. O godzinie 12. tego dnia miały też zacząć się obrady Sejmu.
O tym co Senat zrobi z budżetem Marszałek Stanisław Karczewski mówił:
- Rozpoczniemy od pozostałych punktów (...) rozpoczynamy od punktów niebudżetowych, budżet pozostawimy po godzinie 12 - powiedział Karczewski na briefingu przed posiedzeniem.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Posiedzenie sejmu: Krystyna Pawłowicz zdradza dyspozycje Jarosława Kaczyńskiego