Polsko-ukraińska deklaracja przyjęta, ale było gorąco

Polsko-ukraińska deklaracja przyjęta, ale było gorąco
Kolaż z flag Polski i Ukrainy (grafika:ArturM/wikipedia.org/CC BY-SA 3.0)

• Sejm przyjął wspólną polsko-ukraińską "Deklaracją pamięci i solidarności".
• Przed głosowaniem odbyła się gorąca debata.
• Zwolennicy deklaracji mówili, że buduje ona mosty między Polską i Ukrainą; według przeciwników pomija ona kwestię rzezi wołyńskiej.

W "Deklarację pamięci i solidarności Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Najwyższej Ukrainy" mowa jest m.in. o potrzebie bezstronnych badań historycznych i potrzebie "powstrzymywania sił, które prowadzą do sporów w naszych państwach". Za przyjęciem deklaracji było 367 posłów, przeciw było 44, 14 wstrzymało się od głosu.

Wcześniej posłowie nie zgodzili się na odrzucenie projektu, o co wnioskował klub Kukiz'15 oraz koło Wolni i Solidarni.

Robert Winnicki (niezrzeszony) przekonywał do odrzucenia projektu uchwały pytając, czy relacje polsko-ukraińskie są oparte na "tak kruchych podstawach", że na skutek jednego filmu "Wołyń", na który "idą masowo do kina Polacy", doprowadza się do powstania "przepychanej kolanem" w Sejmie deklaracji. "Dlaczego w treści uchwały nie znalazło się to, co najbardziej bolesne w stosunkach polsko-ukraińskich, czyli sprawa banderowskiego ludobójstwa na Wołyniu" - pytał Winnicki.

Wicemarszałek Ryszard Terlecki podkreślił, że uchwała odnosi się zarówno do historii, ale przede wszystkim do teraźniejszości. "Ukraina broni swojej niepodległości i integralności terytorialnej. W tej kwestii jesteśmy po stronie Ukrainy" - zaznaczył. "W wielu kwestiach historycznych się różnimy, ale uważamy, że polską racją stanu jest poszukiwanie współpracy z naszym sąsiadem" - dodał marszałek.

W podobnym duchu głos w debacie zabrał Sławomir Nitras(PO). Jak zaznaczył uchwała mówi o historycznej prawdzie i "historycznej wspólnocie losów narodów polskiego i ukraińskiego. "Najistotniejszym znaczeniem tej uchwały jest to, że ona patrzy w przyszłość. Ona buduje, mam nadzieję, wspólną, dobrą, sąsiedzką współpracę narodu polskiego i narodu ukraińskiego (...), które wyciągają lekcje ze wspólnej historii" - przekonywał poseł.

Również Adam Szłapka (Nowoczesna) ocenił, że uchwała idzie w dobrym kierunku, budując mosty zamiast pogłębiać rowy. Szłapka pytał też, w czyim imieniu występują posłowie Kukiz'15, którzy złożyli wniosek o odrzucenie uchwały. "W naszym narodowym interesie jest budowanie mostów między Polską a Ukrainą" - podkreślił.

Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz zadeklarował, że jest zwolennikiem "polsko-ukraińskiego braterstwa", który marzy o tym, że by Polska i Ukraina "były jak brat i siostra". "Pan Bóg nigdy nie da prawdziwej wolności tym, którzy czczą szatana. A takimi bez wątpienia byli (Stepan) Bandera, (Roman) Szuchewycz, SS Galizien i cała ta ferajna. Jeżeli dbacie o wolność Ukrainy i wierzycie w pana Boga, to dla ich dobra i dla naszego dobra popracujmy nad tą uchwałą. Błagam" - apelował przed głosowaniem Kukiz.

Michał Kamiński (Europejscy Demokraci) podkreślił, że jako "oponent PiS" może pochwalić większość rządową za uchwałę, która jest "krokiem w dobrą stronę". Kamiński podkreślił, że stosunki polsko-ukraińskie są trudne, a "cieniem na nich kładzie się" rzeź wołyńska. Według posła cieniem kładzie się też burzenie cerkwi przed wojną, przymusowa polonizacja i prześladowanie ukraińskiej mniejszości (w II Rzeczpospolitej).

Kamiński zaznaczył, że w rosyjskiej historii oprócz agentury, byli też ludzie, których Włodzimierz Lenin określił, jako "pożyteczni idioci". "Ludzie w najlepszej wierze służyli rosyjskim interesom będąc przekonani, że tego nie robią" - dodał.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polsko-ukraińska deklaracja przyjęta, ale było gorąco

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!