• W Warszawie spotkali się szefowie dyplomacji Polski, Rumunii i Turcji.
• Tematem rozmów było wzmocnienie wschodniej flanki NATO, walka z terroryzmem i wspólne działania w sprawie kryzysu migracyjnego.
• Tak jak mamy wspólną agendę zagrożeń i wyzwań, tak mamy wspólną agendę odpowiedzi na te wyzwania i zagrożenia – stwierdził Witold Waszczykowski.
Wzmocnienie wschodniej flanki NATO, walka z terroryzmem i wspólne działania ws. kryzysu migracyjnego były przedmiotem czwartkowych (9.06) rozmów w Warszawie ministrów spraw zagranicznych Polski, Rumunii i Turcji - Witolda Waszczykowskiego, Lazara Comanescu i Mevluta Cavusoglu.
- Polska, Rumunia i Turcja są połączone wspólnymi problemami i wspólnymi propozycjami ich rozwiązań - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski po czwartkowym spotkaniu. Zakładamy, że flanka wschodnia NATO powinna być wzmocniona - oświadczył.
Waszczykowski zauważył, że w rozmowach w Warszawie uczestniczyli przedstawiciele trzech największych państw wschodniej flanki NATO. Jak poinformował, spotkanie było poświęcone przede wszystkim problemom bezpieczeństwa, w szczególności lipcowemu szczytowi NATO w Warszawie.
- Rozmawialiśmy o zagrożeniu ze Wschodu i Południa. Rozmawialiśmy, jak przeciwstawić się tym zagrożeniom. Tak jak mamy wspólną agendę zagrożeń i wyzwań, tak mamy wspólną agendę odpowiedzi na te wyzwania i zagrożenia - zapewnił Waszczykowski.
- Zakładamy, że flanka wschodnia powinna być wzmocniona, jej bezpieczeństwo powinno być wzmocnione przez rozlokowanie NATO-wskich sił międzynarodowych, jak również sił amerykańskich - dodał szef polskiej dyplomacji.
Jak zaznaczył, Polska, Rumunia i Turcja są "połączone wspólnymi problemami i wspólnymi propozycjami ich rozwiązań".
Z oceną polskiego ministra zgodzili się szefowie MSZ Rumunii i Turcji. Comanescu podkreślił przy tym znaczenie ścisłej współpracy pomiędzy UE a NATO wobec wyzwań dla bezpieczeństwa regionu.
Cavusoglu zwracał natomiast uwagę, że oprócz agresywnej polityki Rosji m.in. w Gruzji i Syrii wyzwaniem dla NATO jest również walka z terroryzmem. Jego zdaniem nie powinno się rozróżniać organizacji, dzielić na dobre i złe. Jako przykłady grup terrorystycznych wymienił działającą nielegalnie na terenie Turcji separatystyczną Partię Pracujących Kurdystanu (PKK) i Al Kaidę.
Szef tureckiej dyplomacji dodał, że wśród tematów czwartkowego spotkania ministrów były także kwestie presji migracyjnej na Europę i porozumienie UE-Turcja dotyczące warunków współpracy w kwestii uchodźców.
Jego zdaniem, postanowienia umowy - obejmujące m.in. odsyłanie nielegalnych imigrantów do Turcji, zasady ich legalnego przyjmowania w UE, a także przekazanie Turcji 3 mld euro wsparcia w związku z obciążeniami ponoszonymi przez nią w związku z przyjmowaniem migrantów - są wdrażane "z dużym powodzeniem".
Jak dodał, w znaczącym stopniu ograniczona została nielegalna przeprawa przez Morze Egejskie - z ok. 7 tys. do ok. 40 osób dziennie.
Comanescu ocenił, że kryzys uchodźczy powinien być rozwiązany "pomiędzy Turcją a UE"; nawoływał do zapewnienia w związku z tym Turcji "niezbędnych zasobów".
Waszczykowski podkreślił zaangażowanie Polski w programy pomocowe na rzecz uchodźców w Jordanii i Libanie.
Ministrowie rozmawiali również o zniesieniu wiz dla Turków. Cavusoglu zaznaczył, że Turcja spełniła wszystkie unijne kryteria i stwierdził, że "ruch jest po stronie UE". Podziękował również za wsparcie Polski w tej sprawie.