Jak informuje TVP Info, powołując się na agencję RIA Nowosti, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, polska ambasador w Moskwie, została w piątek (29 kwietnia) wezwana przez rosyjski MSZ.
Nie ujawniono, w jakim celu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz miała się stawić w placówce. Nieoficjalnie mówi się, że może chodzić o zakaz przejazdu przez Polskę dla motocyklistów z rosyjskiego klubu Nocne Wilki.
Nocne Wilki planowały w tym roku ruszyć 29 kwietnia z Moskwy, by dotrzeć 9 maja do Berlina i świętować rocznicę zakończenia II wojny światowej. Granicę Polski i Białorusi rajd motocyklistów miał przekroczyć 1 maja.
Czytaj też: Rafał Bochenek: Jest naturalnym, że pomnik Lecha Kaczyńskiego powinien powstać
MSZ odmówiło im jednak wjazdu na teren Polski, o czym poinformowało w specjalnym komunikacie:
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało 28 kwietnia br. Ambasadzie Federacji Rosyjskiej notę dyplomatyczną z informacją o braku zgody kompetentnych władz RP na wjazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uczestników grupy „Motocykliści Rosyjscy”. Podstawą do podjęcia decyzji odmownej było zapewnienie ochrony porządku publicznego" - czytamy w oświadczeniu.
MSZ odniosło się także do sprawy "bezczeszczenia" - jak twierdzą Rosjanie - cmentarza żołnierzy radzieckich we Wrocławiu.
"MSZ RP nie akceptuje nieuprawnionych działań strony rosyjskiej, prowadzonych na płaszczyźnie relacji bilateralnych oraz na forum międzynarodowym. Działania te są podejmowane w ramach kampanii dezinformacyjnej w odniesieniu do realizacji przez stronę polską zobowiązań wynikających z Umowy między Rządem RP a Rządem FR o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z 22 lutego 1994 r., która jest ukierunkowana na dyskredytację polityki rządu Rzeczypospolitej Polskiej wobec Federacji Rosyjskiej" - informuje MSZ.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska ambasador wezwana do MSZ Rosji