• Warszawscy śledczy postawili kolejne zarzuty w aferze podkarpackiej. Usłyszał je były polityk PO.
• Korumpować polityka miał Marian D., przedsiębiorca z Podkarpacia.
Prokuratura rejonowa w Warszawie postawiła kolejne zarzuty w tzw. aferze podkarpackiej. O szczegółach sprawy informuje radio TOK FM, a osobą oskarżoną o przyjmowanie łapówek jest były lider PO na Podkarpaciu i były poseł tej partii Zbigniew R.
Rozgłośnia podaje, że Zbigniew R. miał przyjąć łapówki za wykorzystanie koneksji dla dobra konkretnych osób, ponadto miał złożyć kolejne obietnice korzyści majątkowych.
Przeczytaj: Pożyczka pracownikowi, a podatek bankowy
Propozycje korupcyjne politykowi PO miał złożyć Marian D., prezes leżajskiej firmy paliwowej Maante. Jest on centralną postacią dochodzenia prokuratury w całej sprawie. Zbigniew R. miał ponadto szukać u Mariana D. wsparcia finansowego i możliwości zatrudnienia dla córki.
Częścią korzyści majątkowych, jakie R. miał pozyskać od korumpującego go D. miała być duża dawka wytrawnego alkoholu - butelki miały wypełniać karton.
Afera wybuchła latem 2014 r., gdy agenci CBA zaczęli szukać złota, które było łapówką wręczoną przez leżajskich przedsiębiorców politykom koalicji. Centralną postacią badanej sprawy jest polityk PSL Jan Bury. Już w 2014 roku przeszukiwano dom wspomnianego Zbigniewa R., ówczesnego wiceministra infrastruktury i rozwoju oraz lidera podkarpackiej PO.
W sprawie postawiono zarzuty ośmiu osobom. Część jeszcze w tym roku zacznie się bronić przed sądem.
Zbigniew R. nie jest czynnym politykiem. Afera przekreśliła jego szanse w wyborach w 2015 roku, a tuż po jej ujawnieniu złożył funkcje rządowe i partyjne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polityk PO z Podkarpacia podejrzewany o korupcję. Zbigniew R. usłyszał zarzuty