· Politycy opozycji z rezerwą podchodzą do pomysłu PiS.
· Partie rządząca chce by to opozycja wskazywała 8 z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
· PiS zaznacza, że to wstępna wizja i chce zorientować się, czy opozycja jest gotowa do debaty nad ustrojem TK.
Najpierw o gotowości wybierania do składu TK osób zgłaszanych przez inne opcje polityczne powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Na przykład siedmiu sędziów wybieranych przez partię czy koalicję rządzącą, ośmiu przez opozycję - powiedział w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Z kolei podczas wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim premier Beata Szydło powiedziała, że PiS zgadza się na to, by ośmiu z 15 sędziów było wskazanych przez opozycję. Jak podkreśliła, to zmiana, która radykalnie odróżnia PiS od poprzedników.
Poseł PiS Stanisław Piotrowicz powiedział w środę, że taka propozycja niewątpliwie musiałaby się wiązać ze zmianą konstytucji. Podkreślił jednak, że PiS nie chce mówić o szczegółach, ponieważ byłby to zły początek dyskusji z opozycją, której większość parlamentarna nie chce nic narzucać.
- Jesteśmy gotowi pracować nad nowym ustrojem Trybunału Konstytucyjnego. Daleko idące sprecyzowanie w tej chwili mogłoby być czymś, co utrudniałoby dyskusję - zaznaczył Piotrowicz.
W sprawie Trybunału Konstytucyjnego ustawa zasadnicza stanowi m.in., że składa się on z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą; ponowny wybór do składu Trybunału jest niedopuszczalny.
Zobacz jak oceniano debatę w PE z 19 stycznia. Przeczytaj tutaj.
- Na wstępie dyskusji my podkreślamy, że nie zabiegamy o to, by w TK ugrupowanie rządzące miało większość, wręcz przeciwnie, niech większość należy do opozycji. To wstępna wizja i jeżeli na tym poziomie nie byłoby już zgody, to też nie miałoby sensu dalsze doprecyzowanie - powiedział poseł PiS. Piotrowicz dodał, że o szczegółach nie można w tej chwili powiedzieć, bo w ogóle trzeba się zorientować, czy inne ugrupowania będą zainteresowane rozmowami na ten temat.
Ubiegający się o funkcję przewodniczącego PO Grzegorz Schetyna powiedział w środę na konferencji prasowej, że Platforma nie otrzymała propozycji, by to opozycja wybierała ośmiu z piętnastu sędziów TK. "Nie wierzę w tę propozycję, nie otrzymaliśmy jej w żaden sposób - dodał.
- Nie ma rozmowy z opozycją, jest bezwzględne wykorzystywanie większości parlamentarnej, jest zamach na kolejne instytucje niezależne, które nie są zależne od władzy PiS. Dzisiaj słyszymy o przygotowaniu ustawy o prokuraturze, która także będzie tę niezależność zabierała i będzie ją podporządkowywała ministrowi sprawiedliwości - powiedział Schetyna.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: PO, Nowoczesna, PSL nie są zachwycone propozycją PiS w sprawie Trybunału Konstytucyjnego