PO: MEN umówił się z wydawcami "na randkę w ciemno" ws. podręczników

PO: MEN umówił się z wydawcami "na randkę w ciemno" ws. podręczników
W klasach I-III nie będzie już jednego rządowego elementarza. (fot.:pixabay.com/domena publiczna)

• - Szefowa MEN Anna Zalewska "umówiła się z wydawcami na randkę w ciemno"; z niezrozumiałych powodów, postanowiła wyrzucić do kosza podręcznik rządowy, nie mając zielonego pojęcia, co dostanie w zamian - oceniła b. minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska (PO).
• Krytyka dotyczy podręcznika "Nasz elementarz".

W ubiegłym tygodniu w Dzienniku Ustaw opublikowane zostały ustawy: Prawo Oświatowe i przepisy je wprowadzające, które reformują system szkolny w Polsce, m.in. zmieniając strukturę szkół. Wraz z nową strukturą wprowadzana będzie stopniowo nowa podstawa programowa kształcenia ogólnego - jest ona bazą do pisania podręczników.

Zgodnie z ustawami reformującymi edukację, uczniowie nadal będą mieli prawo do bezpłatnych podręczników będących własnością szkoły, użyczanych im na czas nauki w danej klasie. Nowe podręczniki jesienią jako pierwsi dostaną uczniowie pierwszych roczników szkół podstawowych uczących się zgodnie z nią, czyli klas I, IV i VII. Docelowo bezpłatne podręczniki mają mieć wszyscy uczniowie 8-letniej szkoły podstawowej.

W klasach I-III nie będzie już jednego rządowego elementarza, ale szkoły będą wybierać podręcznik spośród dostępnych na rynku, tak jak w starszych klasach. Tak jak w nich na zakup podręcznika szkoły dostaną określoną kwotę. W klasach I-III będzie to 75 zł na każdego ucznia - na podręcznik do edukacji wczesnoszkolnej oraz na podręcznik do nauki języka obcego. Szkoły dostaną też, tak jak dotąd, 50 zł na zakup materiałów ćwiczeniowych.

Czytaj: PO policzyła ile będzie kosztować samorząd reforma edukacji

Kluzik-Rostkowska odnosząc się do tych pomysłów na konferencji prasowej w Sejmie oceniła, że Zalewska "umówiła się z wydawcami na randkę w ciemno".

- Z powodów ideologicznych, trochę niezrozumiałych, postanowiła wyrzucić do kosza pracę wartą ponad 60 mln zł, tak naprawdę nie mając zielonego pojęcia, co dostanie w zamian - zaznaczyła.

- Minister Zalewska mając do dyspozycji rządowy podręcznik, który jest przedyskutowany, wprowadzony, działa dobrze, postanawia wyrzucić tę całkiem sporą pracę do kosza, tak naprawdę nie mając zielonego pojęcia, co dostanie w zamian - uzasadniła posłanka PO.

Jak podkreśliła podręcznik rządowy dla klasy I-III, był "bardzo solidnie konsultowany w internecie".

- To był taki podręcznik, do którego każdy mógł zgłosić swoje uwagi" - dodała. Zaznaczyła, że podręcznik jest też dostępny w internecie. W związku z tym "każdy nauczyciel w zależności z jakimi dziećmi pracuje, może pracować w swoim tempie, może tworzyć różnego rodzaju ćwiczenia - dodała posłanka. Podręcznik jest także dostosowany dla dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych - podkreśliła Kluzik-Rostkowska.

 

×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!