PO i Nowoczesna krytycznie o powołaniu komisji ws. Amber Gold

PO i Nowoczesna krytycznie o powołaniu komisji ws. Amber Gold
Kklub PiS złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ws. Amber Gold (fot.mat.prasowe)

• Komisja śledcza ds. Amber Gold będzie teatrem politycznym, który nie przybliży nas do wyjaśnienia tej afery - oceniają PO i Nowoczesna.
• PSL rozważa głosowanie za powstaniem komisji zastrzegając, że powinna się ona składać z przedstawicieli wszystkich klubów.

We wtorek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki poinformował, że klub PiS złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ws. Amber Gold. Zgodnie z projektem uchwały w skład komisji miałoby wejść 9 posłów, prawdopodobnie przedstawicieli trzech największych klubów parlamentarnych: PiS, PO oraz Kukiz'15. Pierwsze czytanie projektu uchwały ma odbyć się w środę po południu.

Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek pytana w Sejmie przez dziennikarzy, dlaczego w składzie komisji nie ma Nowoczesnej ani PSL, stwierdziła, że "skład komisji przed nami". "Czy będzie (Nowoczesna), czy nie będzie - zobaczymy. Na razie składamy wniosek i ta komisja zostanie jutro powołana. Będzie badała wszystkie podmioty, które związane były z działalnością Amber Gold i wtedy będziemy tak naprawdę decydować, które kluby będą, które kluby nie będą" - dodała.

Jak zaznaczyła, jeśli się okaże, że rzeczywiście przedstawicieli tych klubów nie będzie w komisji, będzie to decyzja prezydium Sejmu, która zostanie uzasadniona.

Do kwestii braku przedstawicieli Nowoczesnej w komisji odniósł się lider ugrupowania Ryszard Petru. "Jesteśmy zaskoczeni, że Platforma dogadała się z PiS w kwestii składu komisji ds. Amber Gold. Jestem zaskoczony, ewidentnie mają coś do ukrycia" - ocenił poseł podczas briefingu w Sejmie.

Jak dodał, afera Amber Gold jest wielką aferą finansową, gdyż nie zadziałał system sprawiedliwości. W jego ocenie odpowiedzialne są za to "zarówno rządy, które były wcześniej, jak i te, które były później".

"Odpowiedzialny jest za to rząd Jarosława Kaczyńskiego, jak i późniejsze rządy PO. Dziwię się, że nie chcą dopuścić do komisji osób, które są w ogóle nieuwikłane, które mają wiedzę ekspercką, które mogłyby naprawdę wyjaśnić, jak to się stało, że Marcin P. mógł założyć firmę, kiedy był wcześniej karany; jak to się stało, że ciągle nie znamy jego mocodawców" - mówił Petru.

W ocenie lidera Nowoczesnej powoływana komisja śledcza "to będzie show medialny, a nie prawdziwe dochodzenie". Zapowiedział też, że Nowoczesna będzie podnosić kwestię składu komisji podczas Konwentu Seniorów.

Wcześniej posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz brak obecności w komisji przedstawiciela jej klubu oceniła jako "skandal". Jej zdaniem świadczy to jednoznacznie, "że dwie partie chcą utrzymać spór, który betonował polską scenę polityczną przez lata".

"Będzie to komisja, która będzie teatrem politycznym, a nie merytoryczną rozmową, która mogłaby doprowadzić do wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy dotyczącej tak wielu Polaków" - mówiła na briefingu. Inna posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt zastanawiała się, dlaczego w pierwszej kolejności powołana ma być komisja w sprawie afery Amber Gold, a nie SKOK-ów. "Tam niejasności są na dużo większą skalę niż w Amber Gold" - oceniła.

Szef klubu PO Sławomir Neumann ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że komisja ds. Amber Gold to "pseudoafera", "polityczny teatr", "pomysł PiS na przesłuchanie Donalda Tuska i próba przyklejenia go do tej sprawy". "Amber Gold to sprawa, w której prokuratura postawiła kilkanaście zarzutów, sprawa toczy się w sądzie, jest dość sprawnie rozwiązywana przez wymiar sprawiedliwości" - zauważył.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: PO i Nowoczesna krytycznie o powołaniu komisji ws. Amber Gold

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!