PiS: Czas zastąpić wypaczoną poprawność polityczną chrześcijańskimi wartościami

PiS: Czas zastąpić wypaczoną poprawność polityczną chrześcijańskimi wartościami
najwyższy czas, by fatalną, wypaczoną poprawność polityczną zastąpić zdrowym rozsądkiem i powrotem do tych chrześcijańskich wartości, które legły u podstaw zjednoczonej Europy - powiedziała rzeczniczka PIS (Beata Mazurek, fot.facebook.com/posel.bmazurek)

W Polsce nie ma zamachów, ale przecież w zamachach w zachodniej Europie giną również nasi rodacy. Europa musi zrozumieć, jak wielki to problem i jak istotne jest realne zajęcie się kwestią bezpieczeństwa swoich obywateli - powiedziała rzecznik PiS Beata Mazurek dla portalu wPolityce.pl, pytana o zamachy terrorystyczne, które miały miejsce ubiegłym tygodniu w Hiszpanii i Finlandii.

• Europa powinna zacząć poważnie dyskutować o problemie terroryzmu, to problem nas wszystkich - powiedziała rzecznik PiS Beata Mazurek, pytana o zamachy terrorystyczne, które miały miejsce ubiegłym tygodniu w Hiszpanii i Finlandii.

• Musi zrozumieć  jak istotne jest realne zajęcie się kwestią bezpieczeństwa swoich obywateli - zaznaczyła.

• Najwyższy czas, by fatalną, wypaczoną poprawność polityczną zastąpić zdrowym rozsądkiem i powrotem do tych chrześcijańskich wartości, które legły u podstaw zjednoczonej Europy - dodała.

"W Polsce nie ma zamachów, nasze służby robią wszystko, żeby Polacy byli bezpieczni, ale przecież w zamachach w zachodniej Europie giną również nasi rodacy. Europa musi zrozumieć, jak wielki to problem i jak istotne jest realne zajęcie się kwestią bezpieczeństwa swoich obywateli" - oceniła rzecznik PiS w portalu wPolityce.pl.

Według Mazurek, jest to dziś główny problem Europy, która musi to zrozumieć, ponieważ - jak przekonywała - w przeciwnym razie czeka nas eskalacja terroryzmu.

"Naprawdę najwyższy czas, by fatalną, wypaczoną poprawność polityczną zastąpić zdrowym rozsądkiem i powrotem do tych chrześcijańskich wartości, które legły u podstaw zjednoczonej Europy" - podkreśliła rzecznik PiS.

W wyniku zeszłotygodniowych zamachów w Barcelonie i Cambrils, ok. 100 km na południowy zachód od tego miasta, zginęło łącznie 15 osób, a ponad 120 zostało rannych.

Czytaj też: Polityka otwartych drzwi się nie sprawdza

Według władz, komórka terrorystyczna, która stała za atakami, została rozbita. W poniedziałek prawdopodobny sprawca barcelońskiego zamachu, 23-letni Junes Abujakub został zastrzelony przez policję w miejscowości Subirats na zachód od Barcelony.

W piątek 18-letni Marokańczyk zaatakował nożem przechodniów w Turku. Rzucał się głównie na kobiety. Dwie z nich, obywatelki Finlandii, zmarły. Dwaj mężczyźni, którzy zostali zranieni, stanęli w obronie kobiet. Łącznie obrażenia odniosło osiem osób, w tym dwóch cudzoziemców. Policja zatrzymała napastnika, który przybył do Finlandii w 2016 roku i mieszkał w ośrodku dla uchodźców w Turku. Marokańczyk ubiegał się o azyl.

Był to pierwszy dżihadystyczny atak w Finlandii.

 

×

KOMENTARZE (9)

Do artykułu: PiS: Czas zastąpić wypaczoną poprawność polityczną chrześcijańskimi wartościami

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!