• Po incydencie z głosowaniem za Kornela Morawieckiego posłanka Małgorzata Zwiercan została wykluczona z klubu Kukiz'15.
• Klub zaapelował, by zrzekła się ona mandatu poselskiego.
• Poseł Kornel Morawiecki zdecydował się odejść z formacji sam.
Po głosowaniu, które zakończyło się awanturą w Sejmie wyszedł na jaw fakt, że posłanka klubu Kukiz'15 Małgorzata Zwiercan zagłosowała za nieobecnego Kornela Morawieckiego. Głosowanie dotyczyło wyboru nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Posłanka następnie przyznała się, że nacisnęła przycisk za nieobecnego, czym rozpętała burzę między klubem Kukiz'15, a opozycją parlamentarną. PO chce by sprawą zajęła się prokuratura, a Nowoczesna domaga się ponownego przeliczenia głosów.
Klub Kukiz'15 popołudniu w czwartek (14 kwietnia) zdecydował się usunąć posłankę z szeregów klubu. Po tej decyzji wezwał ją do oddania mandatu posła. Kornel Morawiecki odszedł z formacji parlamentarnej sam.
- Podjęto uchwałę o wykluczeniu pani poseł Zwiercan z członkostwa w klubie oraz uchwałę - apel o zrzeczenie się przez panią poseł mandatu posła RP. Poseł Kornel Morawiecki dobrowolnie zrzekł się członkostwa z klubie Kukiz'15 w związku z wnioskiem o zawieszenie go w prawach członka klubu do czasu wyjaśnienia okoliczności głosowania - powiedział po podjęciu decyzji poseł Kulesza (Kukiz'15) dziennikarzom
Jednocześnie - zapowiedział - prezydium klubu Kukiz'15 złoży wniosek o "wykluczenie" Morawieckiego z Komisji Etyki Poselskiej.
Posłowie, którzy uszczuplili klub Kukiz'15 nie mają zamiaru składać mandatów.