Nowoczesna przedstawiła swój dekalog. Ryszard Petru zorganizował briefing przy sejmowym pokoju nr 143, który ma złą sławę wśród użytkowników parlamentarnych biur i korytarzy.
W czasie krótkiego spotkania lider Nowoczesnej podziękował wszystkim zaangażowanym w wybór wicemarszałek Barbary Dolniak. Wczoraj została przedstawicielką klubu Nowoczesnej w prezydium sejmu. Mówił o roli klubu i jego zobowiązaniach na nadchodzące miesiące pracy parlamentarnej.
- Będziemy konstruktywnym klubem i będziemy szukać porozumienia, także z PiS – mówił Petru. - Liczę zwłaszcza na dogadanie się w pewnych sprawach gospodarczych. (…) Polski parlament był, często miejscem gdzie podkreślano różnice, a czasami wystarczy myśleć niestandardowo i można zaproponować rozwiązanie, które ma sens i przynosi skutek.
Dekalog Nowoczesnej
Na drzwiach pokoju 143 posłowie Nowoczesnej zawiesili dekalog, który ma im przypominać jakie wartości chcą reprezentować w parlamencie, i jakich zasad mają się zamiar trzymać.
Ponadto, Ryszard Petru zapowiedział zmiany w układzie biur poselskich swojego klubu. Ma zamiar rzeczywiście i symbolicznie przebić się między pokojami, by umożliwić łatwiejszą pracę i wymianę myśli swoich posłów. Zrobić to można, korzystając z zasklepionych przejść, które łączą niektóre pokoje sejmu oddane do użytku klubowi Nowoczesnej.
Nowoczesna otrzymała pokój 143 od klubu parlamentarnego Kukiz’15, który odstąpił go mniejszej formacji. Wśród posłów i administracji sejmu pokój ten ma niechlubną sławę. Podobno każdy polityk, który zasiada w tym pokoju znika z życia publicznego, szybko tracąc na popularności.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Petru nie boi się klątwy pokoju 143: "Nie wierzymy w żadne egzorcyzmy i zabobony" I przedstawia świecki dekalog