• W piątek (4 marca) na autostradzie A4 na terenie woj. opolskiego doszło do wypadku z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
• W limuzynie marki BMW, którą podróżowała głowa państwa, uszkodzeniu uległa opona. Prezydentowi Dudzie, ani żadnej z towarzyszących osób nic się nie stało.
• Okazuje się jednak, że to nie pierwszy taki incydent.
Jak informuje "Fakt" do podobnego zdarzenia doszło siedem miesięcy temu. Wówczas pękła opona w samochodzie, którym podróżował Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS wybierał się na uroczystą mszę świętą do Gdańska. Na trasie Warszawa-Gdańsk doszło do wybuchu przedniej opony w Skodzie Superb, którą podróżował Kaczyński.
Zobacz: Kolejne czynności w śledztwie ws. wypadku prezydenckiej limuzyny
Jak donosi gazeta, po przyjeździe do Gdańska tylko wąskie grono dowiedziało się o całym zdarzeniu. Sprawa w partii została wyciszona, bo jak się okazało, opona wybuchła, bo była już wcześniej dziurawa. Pracownik partii odpowiedzialny za auta uznał, że dziura nie była duża, więc ogumienie było „całkiem dobre”. Postanowił więc zaoszczędzić i nowych opon nie kupił.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Pęknięta opona w rządowej limuzynie? To nie pierwszy taki incydent